Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Wschowy wciąż ma nadzieję na fabrykę

Redakcja
Burmistrz Wschowy wciąż ma nadzieję na fabrykęTaki nędzny obraz miejsca gdzie miała powstać wielka fabryka mebli z pracą dla 300 osób, nie zmieni się jeszcze długo. Sceptycy uważają, że nigdy.
Burmistrz Wschowy wciąż ma nadzieję na fabrykęTaki nędzny obraz miejsca gdzie miała powstać wielka fabryka mebli z pracą dla 300 osób, nie zmieni się jeszcze długo. Sceptycy uważają, że nigdy. Anna Białęcka
No to wreszcie koniec złudzeń burmistrza Grabki. Firma Swedwood, na piśmie, tak jak sobie życzył włodarz miasta, oświadczyła, że nie ma potrzeby inwestowania w ziemię kupioną we wschowskiej strefie przemysłowej. Może kiedyś...

Ostatnie spotkanie burmistrza Wschowy z przedstawicielami fabryki mebli odbyło się 28 listopada, ale po nim burmistrz nie chciał nam wyjawić, o czym rozmawiano i jaki jest efekt tych rozmów. Powiedział tylko, że czeka na oficjalne stanowisko, które zostanie przesłane do urzędu. I się doczekał.

Czytamy w nim między innymi: "Biorąc pod uwagę teren inwestycyjny nabyty w 2009 r. we Wschowie pod budowę nowej fabryki, musimy zweryfikować nasze plany, ponieważ aktualny poziom rozwoju jest niższy niż zakładany w momencie zakupu. To oznacza, że na dzień dzisiejszy nie ma potrzeby inwestowania w nowe moce produkcyjne we Wschowie. Jednakże, ponieważ postrzegamy Wschowę jako dobrze usytuowane miejsce pod przyszłą fabrykę mebli, zatrzymamy zakupioną ziemię i będziemy nadal monitorować zarówno wielkość sprzedaży, jak i warunki rynkowe.”

Co na to burmistrz Krzysztof Grabka? - Z wielką przykrością przyjąłem informację, że zapisany w akcie notarialnym termin uruchomienia fabryki mebli nie zostanie dotrzymany - zapewnia. - Prawie 5 lat temu, podpisując umowę sprzedaży, odczuwałem wraz pracownikami urzędu, radnymi oraz mieszkańcami miasta i gminy ogromną radość. Wygraliśmy bowiem rywalizację z wieloma innymi miastami, rywalizację o strategicznego, dużego inwestora. Teraz razem z mieszkańcami gminy odczuwam wielki zawód.

Jak widać, nadzieje burmistrza były płonne i spełzły na niczym, z czego sprawę zadawali sobie radni opozycji już dawno, głośno o tym mówiąc.
- Przez te lata oczekiwania na budowę fabryki wielokrotnie dopytywaliśmy burmistrza, co z inwestycją - mówił opozycyjny radny Fabian Grzyb. - A on ciągle mówił o spotkaniach, trudnych rozmowach. Kiedy dwa lata temu przestrzegałem go, że coś jest nie tak, zarzucił mi czarnowidztwo.

Gdy teraz to "czarnowidztwo” się sprawdziło, gmina ma kilka możliwości. Może zainkasować w połowie czerwca 2014 roku 2 mln zł kary za niewywiązanie się przez Swedwood z umowy dotyczącej terminów, a później pobierać niewielki podatek od nieruchomości,. Albo czekać aż plany firmy się zmienią i za być może kilka lat postawi w końcu fabrykę mebli we Wschowie.

Za którą z tych opcji opowiada się teraz włodarz Wschowy? - Decyzja o opóźnieniu budowy fabryki mebli we Wschowie wynika tylko i wyłącznie z trudnej sytuacji gospodarczej na rynkach europejskich i nie ma nic wspólnego z działaniem wschowskiego samorządu. Swedwood jest za nią odpowiedzialny - przekonuje. - W związku z tym zapisy w umowie sprzedaży dotyczące kary za nie dotrzymanie terminu będą przez gminę wyegzekwowane. Jestem przekonany, pomimo zawodu i rozczarowania, że fabryka we Wschowie w przyszłości powstanie.

Przypomnijmy: Swedwood kupiła tereny inwestycyjne w 2009 roku - 30 ha za 5,2 mln zł. W ciągu pięciu lat miała uruchomić fabrykę, w której znajdzie zatrudnienie 300 osób. Nic z tego nie wyszło. Ale jak widać, burmistrz Grabka wciąż ma nadzieję, która podobno umiera ostatnia.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska