Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Buty na wymiar? Tylko u mistrza Paździorka

Redakcja
Oto szewski warsztat w pełnej krasie. Tutaj powstawały buty na obstalunek, proste, ale i z „wypasem”
Oto szewski warsztat w pełnej krasie. Tutaj powstawały buty na obstalunek, proste, ale i z „wypasem” Aleksandra Gajewska-Ruc
Kolejny raz przenosimy się w czasie. Tym razem wcale nie tak daleko. Raptem do Pszczewa w wieku XIX.

Gdy klient odwiedzający sklep Feliksa Paździorka nie znalazł na półkach odpowiednich dla siebie butów, mistrz obuwniczy zapraszał go do domu, a właściwie do zajmującego jedną z izb szewskiego warsztatu. Tam zdejmował miarę, dopasowywał kopyto i dobierał skóry, by przygotować wygodne i solidne obuwie.

Przez sklep i warsztat szewca przez ponad pół wieku codziennie przewijało się wielu mieszkańców Pszczewa. Dom można odwiedzić i dziś. Przebudowany w XIX w. budynek poddany został w latach osiemdziesiątych XX w. pracom konserwatorskim, które przywróciły mu dawny wygląd. Mieści się w nim muzeum regionalne. Łatwo tam trafić, bo zbudowany z drewna na wysokiej kamiennej podmurówce dom wyróżnia się spośród innych na pszczewskim rynku. W oczy rzuca się zwłaszcza kryty gontem wysmukły dach, stanowiący dwie trzecie wysokości budowli.

To tu w 1874 r. urodził się szewc Feliks, syn szewca Stanisława Paździorka i gospodyni domowej Moniki z domu Gładysz. Jego dom to świadectwo rękodzieła i rzemiosła, z którego przez całe wieki żyli mieszkańcy miasteczka, a także polskości, której bastionem stał się międzywojenny Pszczew. Budynek, w którym mieszkali Paździorkowie nazywano „domem szewca”, jednak jego historia liczy sobie ponad trzysta lat (...)

Czytaj więcej 12 lipca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Przeczytaj też:W labiryncie pełnym historii. Zwiedzamy Międzyrzecki Rejon Umocniony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska