- Puścić drogę przez środek naszej działki? Nie ma takiej możliwości - denerwuje się zarządca Lubuskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego Edward Międzybrodzki. - Miasto powinno się rozwijać. Ale jakim kosztem?
W LPBP pracuje 115 osób, kolejnych 170-300 zatrudniają podwykonawcy.
Byle nie tędy
Zarządca proponuje np. puszczenie drogi koło Kauflandu. Ale musiałaby iść wtedy przez tory? - A tu przez nasz teren - odpowiada. - Po co wpuszczono stację benzynową na krzyżówce? Droga mogła iść tamtędy. Miasto mogło też kupić grunt, który niedawno sprzedaliśmy Gedii po drugiej stronie naszej hali.
Droga ma pełnić kilka funkcji: dojazdowej do strefy, trasy alternatywnej ul. Zielonogórskiej i dojazdu do działek przy ul. Okrężnej. - Co wreszcie uaktywni gospodarczo ten teren - dodaje architekt miejski Iwona Kubacka-Kazieczko.
Od ronda droga pobiegnie przez fragment działki LPBP, przez działkę prywatną i połączy się z dojazdem do strefy na wysokości ul. Okrężnej. - Prywatny właściciel działki jest gotów do rozmów - informuje wiceprezydent Jacek Milewski. - Chcemy tak puścić drogę, żeby odbyło się to z jak najmniejszym uszczerbkiem dla LPBP.
Radni zagłosują
Wiceprezydent liczy na kompromis. - Ale LPBP też musi być otwarta do rozmów. Dlaczego jej przedstawicieli nie było na spotkaniu w sprawie tej koncepcji? - pyta J. Milewski. A jeśli firma się nie ugnie? - Wykorzystamy wszystkie dostępne kroki prawne - zapowiada wiceprezydent. Jakie? - Za wcześnie o tym mówić, to dopiero faza koncepcji. Zrobimy wszystko, żeby się porozumieć. Kroki wbrew LPBP to ostateczność - podkreśla.
- Miasto może nas wywłaszczyć. Ale czy koszty nie będą zbyt wielkie? - mówi E. Międzybrodzki.
Planowana droga ma ok. 700 m długości i 25 szerokości. Decyzję o jej budowie podejmą radni głosując za lub przeciw miejscowemu planowi zagospodarowania przestrzennego (najprawdopodobniej jeszcze w tym roku). Koszty inwestycji nie są jeszcze znane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?