Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli piłkarze GKP zaczęli strzelać dla innych

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Emil Drozdowicz (z prawej, w pojedynku z obrońcami Górnika Polkowice) zdobył w tym sezonie w barwach GKP 11 bramek. Od ostatniej soboty trafia już dla ekstraklasowej Polonii Bytom.
Emil Drozdowicz (z prawej, w pojedynku z obrońcami Górnika Polkowice) zdobył w tym sezonie w barwach GKP 11 bramek. Od ostatniej soboty trafia już dla ekstraklasowej Polonii Bytom. Kazimierz Ligocki
GKP Gorzów Wlkp. istnieje już tylko na papierze. Podczas piątkowego, walnego zebrania członków klubu zapadła uchwała o jego rozwiązaniu. Ale nikt nie chciał zostać likwidatorem. W ciągu trzech miesięcy wyznaczy go sąd.

Godzinne obrady w sali sesyjnej Rady Miasta nie przyniosły niespodzianki. Czternaście uprawnionych do głosowania osób przyjęło uchwałę o likwidacji stowarzyszenia. Za było 12 osób, dwie wstrzymały się od głosu. Fiaskiem zakończyły się natomiast próby wyboru likwidatora. Funkcji tej nie zgodzili się przyjąć ani kurator Janusz Szczepanowski, ani dyrektor klubu Mariusz Niewiadomski. Chętnych nie było także z sali. Prowadzącemu obrady Alfredowi Nowosadzkiemu pozostało tylko wygłoszenie oficjalnej sentencji: - Protokół i uchwała walnego trafią niebawem do KRS. Po otrzymaniu dokumentów sąd będzie miał trzy miesiące na wyznaczenie likwidatora z urzędu.

Wierzyciele GKP raczej nie mogą liczyć, że likwidator zwróci im pieniądze. Bo cały majątek klubu to tylko piłkarskie stroje, używane dresy i kurtki. - Wszystkie mają napis GKP, więc dla naszego ewentualnego następcy tracą użytkowy walor. Zachowują najwyżej symboliczny. Mogą być także użyte jako ubiory treningowe - stwierdził Szczepanowski.

Spadkiem po GKP będzie też, niestety, olbrzymie zadłużenie. Według stanu na 22 kwietnia (data poprzedniego walnego zebrania) wynosiło prawie 2,5 mln zł. Teraz szybko zbliża się do 3 mln, bo co miesiąc przybywa kilkaset tysięcy za odsetki i wciąż nie regulowane wynagrodzenia. - Sytuacja nie zmieni się, dopóki były prezes Sylwester Komisarek nie zacznie spłacać zobowiązań wobec ZUS i urzędu skarbowego - dodał kurator.

A Niewiadomski rozpoczął wydawanie świadectw pracy czterem pozostałym zatrudnionym w klubie osobom: trenerowi, kierownikowi drużyny, sekretarce i księgowej. - Zejdę z pokładu ostatni. Codziennie przychodzę do pracy, bo wciąż są jakieś sprawy do załatwienia. Moje obowiązki ustaną dopiero wówczas, gdy sąd wyznaczy likwidatora - zapewnił dyrektor.

Szczęśliwego rozwiązania doczekał się w końcu problem młodzieżowych drużyn GKP. W sześciu grupach trenuje około 120 chłopaków. Upadek klubu groził im wycofaniem z rozgrywek. By do tego nie dopuścić, Szczepanowski podpisał 16 maja umowę o przekazaniu wszystkich zespołów Młodzieżowemu Klubowi Piłkarskiemu Gorzów. Do końca sezonu będą występowały pod szyldem GKP, bo tak stanowią przepisy. Sfinansuje je miasto, przelewając na konto OZPN 10 tys. zł. Związek porozumiał się już z wydziałem kultury fizycznej UM w sprawie czasowej opieki nad młodzieżą.

O planach członków Stowarzyszenia Niebiesko-Biali, zamierzających powołać od nowego sezonu IV- lub V-ligowy Klub Sportowy Stilon pisaliśmy w sobotnio-niedzielnym ,,Magazynie GL''. Szefowie nowej drużyny nie mogą liczyć na to, iż na stadionie przy Olimpijskiej zagrają dotychczasowe gwiazdy GKP. Wiele z nich znalazło już nowych pracodawców. Emil Drozdowicz strzelił w sobotę pierwszego gola dla ekstraklasowej Polonii Bytom. Adrian Łuszkiewicz rozegrał prawie całe spotkanie w barwach Pogoni Szczecin. Paweł Grocholski i Paweł Wojciechowski zadebiutowali w drugoligowej Olimpii Elbląg. Do Młodej Ekstraklasy wrócili: Radosław Jasiński (Lech Poznań), Maciej Górski, Adam Banasiak (Legia Warszawa) i Daniel Ciach (Polonia Warszawa, z widokami na transfer do Floty Świnoujście). A Krzysztof Kaczmarczyk rozmawia z Miedzią Legnica.

Tak zakończyła się pierwszoligowa epopeja w Gorzowie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska