Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Było ciemno? Dzięki interwencji "GL" już nie będzie

Anna Słoniowska 68 324 88 43 [email protected]
Szymon Hołys uczy się w technikum nr 4. Zdarza się, że ze szkoły wraca nawet o godz. 19.00. - O tej porze zawsze jest tu ciemno - mówi.
Szymon Hołys uczy się w technikum nr 4. Zdarza się, że ze szkoły wraca nawet o godz. 19.00. - O tej porze zawsze jest tu ciemno - mówi. Anna Słoniowska
Dzięki naszej interwencji jaśniej zrobiło się na ul. Konicza i Władysława IV w Zielonej Górze. Mieszkańcy już czują się bezpieczniej. Teraz wspólnie z Czytelnikami walczymy o oświetlenie na ul. II Armii i Trasie Północnej.

W czwartek Emilia Słotwińska z ul. Władysława IV poprosiła nas o interwencję. - Na ulicy jest zupełnie ciemno - zaalarmowała. - Droga służy wszystkim mieszkańcom, ale głównie dzieciom, które chodzą tędy do szkoły.

W piątek Wojciech Jasicki z miejskiego biura zarządzania drogami obiecał, że lampy zostaną naprawione. Dziś słowo ma zamienić się w czyn. - Okazało się, że oświetlenie jest wadliwe na całej długości, dlatego uznaliśmy, że naprawa dwóch lamp to za mało. Wymieniamy wszystkie latarnie. W sumie ponad 10 słupów - powiedział. Nowiutkie lampy zaświecą najpóźniej jutro wieczorem.
W piątek o latarnie na swojej ulicy upomnieli się mieszkańcy II Armii. Tutaj dwie lampy (przy klatkach 44 i 48) nie świecą od Winobrania! - Dni robią się coraz krótsze. Już o godz. 17.00 jest szaro. A popołudniami przy osiedlowym sklepie zbierają się szemrane typy - zauważa pani Urszula. - Czułabym się znacznie bezpieczniej gdyby w okolicy było jasno.

Szymon Hołys codziennie chodzi tą trasą do szkoły. W poniedziałek skończył lekcję o godz. 19.00. - Jak będę wracał, to na pewno zrobi się już ciemno - mówi. - A te lampy działają, jak chcą. Raz świecą, raz nie.
Henryk Barcikowski jest przekonany, że prędzej czy później dojdzie tu do nieszczęścia. Dlatego osobiście zgłosił sprawę do spółdzielni: - Przy klatkach panują egipskie ciemności. Są słupy, są klosze, ale co z tego, skoro się nie palą. Czy wymiana żarówek to naprawdę aż tak wielki problem?
Pan Henryk nie doczekał się jednak ani żadnej reakcji, ani odpowiedzi.
Nam udało się zdziałać więcej. Kierownik osiedla Łużyckiego Artur Suchocki obiecał, że lampy zaświecą się jeszcze w tym tygodniu. - Nie widzę przeszkód. Za chwilę dam znać ekipie, podjadą i wymienią żarówki - zapewnił.

Dla stuprocentowej pewności zadzwoniliśmy również do biura zarządzania drogami. - To nie nasz teren, ale ekipa Enei obiecała, że zerknie na te latarnie jeszcze w tym tygodniu - powiedział nam W. Jasicki.
Problem wadliwego oświetlenia nie dotyczy tylko miasta. Rondo koło Przylepu to bardzo uczęszczana i niestety zaciemniona trasa. Tutaj wieczorami kierowcy zdani są tylko na światła swoich samochodów. Okazało się jednak, że i tę sprawę da się rozwiązać. - Dzwoniłem już do Enei. Do końca tygodnia powinni uporać się z naprawą - poinformował W. Jasicki.
Kolejne usterki można zgłaszać do biura zarządzania drogami, tel.: 68 479 45 36.
Lub do naszej redakcji: 68 324 88 35.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska