Sprawa dotyczy 2000 roku. Listkiewicz., aby uniknąć przejęcia przez komornika pieniędzy, które miały trafić do zadłużonego klubu Widzew Łódź, nakazał przelanie 7 mln. zł (z tytułu praw telewizyjnych) do firmy JAG Sport Marketing, należącej do Andrzej G., ówczesnego udziałowca Widzewa.
Tym samym spowodował, że pieniądze nie zostały zajęte przez komornika i nie trafiły do wierzycieli zadłużonego klubu z Łodzi.
Dziś, po przesłuchaniu były prezes PZPN. został zwolniony. Zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 60 tys. zł.
Andrzej G. został zatrzymany już w marcu. Usłyszał wtedy zarzut przywłaszczenia wielomilionowych kwot w celu ukrycia ich przed egzekucją
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?