Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były prezes Stali Gorzów znów znów na ławie oskarżonych

(jm)
Mariusz Guzenda podczas wtorkowej rozprawy
Mariusz Guzenda podczas wtorkowej rozprawy Jarosław Miłkowski
Były wiceprezydent miasta Mariusz Guzenda znów na ławie oskarżonych. Choć w pierwszej instancji został uniewinniony, Sąd Okręgowy zbada, czy będąc prezesem Stali Gorzów przyjął od sponsora 250 tys. zł.

Dlaczego wiceprezydent Gorzowa Mariusz Guzenda (godzi się na podanie nazwiska) znów musiał zasiąść na ławie oskarżonych? W październiku zeszłego roku Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił uniewinniający go wyrok. Sąd Okręgowy ponownie musi więc zbadać, czy były zastępca Tadeusza Jędrzejczaka zmalwersował ćwierć miliona złotych. Miało do tego dojść prawie 12 lat temu.

Organy ścigania o rzekomej łapówce dowiedziały się od zachodniopomorskiego biznesmena Stanisława P. Stało się to w trakcie śledztwa dotyczącego nieprawidłowości przy sprzedaży przez Agencję Mienia Wojskowego działek pomiędzy ulicami Myśliborską i Słowiańską. To teren, na których teraz stoi m.in. hipermarket Tesco. Biznesmen twierdził, że Guzenda, który był wówczas prezesem żużlowego klubu Stal Gorzów przyjął od niego 250 tys. zł, które nigdy nie trafiły na konto klubu.

Więcej w środowej (19 marca) "GL" dla Czytelników z północy regionu

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska