Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były prezydent niewinny

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Zbigniew Rybka (z prawej) przez osiem lat udowadniał swoją niewinność przed sądami dwóch instancji. Czy to już koniec procesów w sprawie wodociągów?
Zbigniew Rybka (z prawej) przez osiem lat udowadniał swoją niewinność przed sądami dwóch instancji. Czy to już koniec procesów w sprawie wodociągów?
- Wreszcie skończył się ten koszmar - mówi Zbigniew Rybka, były prezydent Głogowa. Sąd uniewinnił go z zarzutu niegospodarnej sprzedaży udziałów miejskiej spółki wodociągowej. Procesy toczyły się przez osiem lat.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ówczesnego prezydenta i pozostałych członków zarządu miasta złożyła ówczesna opozycja władz miasta. To dzisiaj rządzący Głogowem, z prezydentem Janem Zubowskim na czele. Prokuratura wszczęła śledztwo i zarzuciła ówczesnym włodarzom między innymi niegospodarną sprzedaż udziałów miejskiej spółki Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. W 1998 roku kupiła je niemiecka firma Gelsen Wasser. Oskarżeni to członkowie zarządu miasta w latach 1998 - 2002.

Niemcy kupili wtedy 46-procentowy pakiet udziałów w przedsiębiorstwie. Dalsze 24 proc. otrzymali od gminy w nieodpłatne użytkowanie. Dzięki temu mogli liczyć przez kilka lat na większe dywidendy. Powołany przez sąd biegły obliczył, że utracone korzyści gminy z tytułu nieuzyskiwanej dywidendy za 24 procent udziałów przekazanych nieodpłatnie inwestorowi, wynosiły ponad 22 mln. Rzeczywistą stratę w majątku gminy oszacowano natomiast na 7,7 mln zł. Oskarżonym groziło do 10 lat pozbawienia wolności.

Proces rozpoczął się prawie osiem lat temu, kiedy jeszcze Zbigniew Rybka był prezydentem Głogowa. Obecne władze miasta powołały oskarżyciela posiłkowego, do reprezentowania gminy wynajęły znaną kancelarię prawną z Wrocławia. Najpierw sąd w Głogowie uznał, że oskarżeni zasługują na… grzywnę w wysokości 4 tys. zł każdy.

Na taki wyrok nie chcieli się zgodzić. Po apelacji Rybki i pozostałych członków zarządu, sąd apelacyjny nakazał ponowny proces, tym razem przed Sądem Okręgowym w Legnicy. Tu właśnie zapadł wyrok uniewinniający oskarżonych.

-Ten wyrok sądu to ulga, bo ileż lat można uchodzić za złodzieja - powiedział po ogłoszeniu wyroku Rybka. - Czas pokazał, że nasza decyzja była słuszna. PWiK dobrze się rozwija, zainwestowało w sieć około 100 tys. zł. Nikt na naszej decyzji nie strącił, a tym bardziej miasto i PWiK.
Wyrok nie jest prawomocny.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska