Co panu tutaj robi na tej piłkarskiej pustyni?
Życie pisze różne scenariusze i w moim przypadku zatoczyło koło. Wracam w swoje strony. Wyjeżdżałem jako młody chłopak. Kiedy wyjeżdżałem Lechia była w drugiej lidze. Teraz Falubaz jest niżej, ale jest tu coś do zrobienia. Pomysł powrotu zaczął się od moich kuzynów Marka i Radka. Znali się z Maciejem Murawskim i rozmawiali na mój temat. Było pytanie czy jak już będę wracał, to czy nie chciałbym tu jeszcze zagrać i pomóc zespołowi.
Jest szansa żeby tutaj zrobić coś ciekawego?
Czemu nie? Spotkałem się z prezesem klubu, z właścicielem firmy Gran Bud. Oni mają fajny pomysł. Klub od półtora roku klub ma nowych właścicielijest stabilny, wypłacalny i prowadzony z pomysłem. Na razie jest tu trzecia liga, ale chcą w przyszłości awansować do rozgrywek centralnych. Wiadomo, że nie stanie się to od razu. Gra jedenastu zawodników. To jest zespół wszyscy muszą ciężko pracować, a ja mam nadzieję, że wkomponuję się w ten zespół, on mnie zaakceptuje, a ja postaram się pomóc.
Zamieszka pan w Zielonej Górze?
Tak, chciałem wrócić w swoje strony. Już miałem dość wyjazdów. Rodzina jest zadowolona , dzieci także. Zielona Góra to fajne miasto do życia. Na razie będę wynajmować mieszkanie. Docelowo jednak byśmy chcieli tu się osiedlić. Znam miasto, jako młody chłopak często tu przyjeżdżałem, mam tu rodzinę.
Nie da się ukryć, że przejście z ekstraklasy o trzy szczeble niżej było dość zaskakujące. Miał pan już dosyć wielkiej piłki czy też myślał o skończeniu kariery gdzieś w swoich stronach?
Zdecydowanie tak. Nie chciałem się rozstawać z piłką bo przecież przez wiele lat grałem w nią na jakimś poziomie. Czuję się na siłach by jeszcze występować na boisku. Skoro pojawiła się propozycja klubu z moich rodzinnych stron to wszystko było za tym żeby z niej skorzystać.
Miał pan propozycje z wyższych lig?
Były zapytania ale bez konkretów. Nikt nie zadzwonił i nie powiedział: Łukasz masz kontakt. Przyjeżdżaj, podpisujemy.
Co panu trener Andrzej Sawicki powiedział o zespole?
W teorii można dużo mówić. Liczy się trening i boisko. Są trenerzy którzy fajnie opowiadają ale potem nie potrafią tych opowieści zrealizować na boisku. Andrzej Sawicki ma fajny pomysł na zespół. Chce grać ofensywnie, długo utrzymywać się przy piłce. Oczywiście o szczegółach będziemy jeszcze rozmawiać
Ma pan też być trenerem w akademii Macieja Murawskiego?
Tak, taki jest plan. Będę chciał pomóc, przekazać swoje doświadczenie młodym zawodnikom. Jestem ciekawy jak to jest po drugiej stronie, jak będę siebie widział w tej roli i jak sobie poradzę. Maciek Murawski pomoże mi zrealizować ten pomysł, bo muszę jeszcze zgromadzić potrzebne dokumenty i uprawnienia.
Kiedy pan ostatni raz trenował?
Do końca czerwca z moim ostatnim klubem Miedzią Legnica. Potem pracowałem indywidualnie. Podtrzymywałem stronę motoryczną, więc myślę że od strony fizycznej będzie ze mną w porządku. Oczywiście zdecydowanie potrzebuję treningów z zespołem.
Nie przeraża pana to co tu było dotąd? Mecze oglądała garstka kibiców, a w Zielonej Górze futbolem interesuje się niewielka grupa ludzi...
Myślę, że to co dzieje się w klubie sprawi że to zainteresowanie się zwiększy. Chciałbym pomóc żeby drużyna dobrze i widowisko grała i zwyciężała. Liczę że dobre wyniki ściągną na stadion kibiców.
Wie pan coś więcej o trzeciej lidze, o tym jakiej piłki się tu można spodziewać? Tam ekstraklasa, taktyka, wszystko poukładane. Tu może być inaczej.
Nie mam żadnych obaw. W okresach przygotowawczych graliśmy z zespołami trzecioligowymi. Rezerwy Miedzi też grają na tym szczeblu i to jeszcze w tej samej grupie. Oglądałem ich spotkania i widziałem jak to funkcjonuje.
Trudno było podjąć decyzję o przejściu do Falubazu?
W sumie nie. Wiadomo ile mam lat i to że młodszy nie będę. W ekstraklasie musi grać obowiązkowo młodzieżowiec więc kluby głównie szukają takich zawodników. Zresztą to dobry pomysł. Myślę, że moja obecność w takim klubie jak Falubaz może pomóc uzmysłowić młodym chłopakom dlaczego warto się poświęcić i więcej pracować niż tylko tyle ile jest zalecane na treningu. Mam nadzieję, że właśnie to zaszczepię w tym zespole.
Zobacz również: Co to jest sport? Jak się kibicuje? Odpowiedzi przedszkolaków mogą zaskoczyć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?