Zielonogórscy policjanci wyjaśniają okoliczności szarpaniny, do której miało dojść na jednej z ulic w centrum miasta. Do sprawy zatrzymano starszego mężczyznę, który miał szarpać kobietę w zaawansowanej ciąży idącą chodnikiem wraz z dzieckiem w wózku.
Do zdarzenia doszło przed godz. 15 na ulicy Zamkowej w Zielonej Górze. Dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze poinformowali o incydencie jego świadkowie. Z relacji zgłaszających wynikało, że nieznany im starszy mężczyzna szarpał idącą chodnikiem ciężarną kobietę z wózkiem, w którym przewoziła małe ok. roczne dziecko. Na miejsce pojechali policjanci służby patrolowej, a także znajdujący się niedaleko patrol ruchu drogowego.
Mundurowi ustalili na miejscu prawdopodobny przebieg zdarzenia. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonej kobiety, mężczyzna krzyczał na nią, następnie szarpał ją za rękę a później szarpał także wózek z dzieckiem. W wyniku zajścia przestraszona kobieta zaczęła wzywać pomocy. Na wołanie zareagowali świadkowie, którzy wezwali policję i uniemożliwili 70-latkowi oddalenie się aż do przyjazdu patrolu.
Policjanci zaopiekowali się kobietą, a z uwagi na jej stan – zaawansowaną ciążę i zdenerwowanie, wezwali karetkę. Ponadto zatrzymali także mężczyznę, który miał ją szarpać. Sprawcą okazał się 70-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Mężczyzna nie chciał się podporządkować poleceniom policjantów, dlatego musieli użyć wobec niego siły fizycznej. Po doprowadzeniu do radiowozu próbował się wyszarpnąć i oddalić, dlatego mundurowi założyli mu kajdanki, po czym przewieźli do Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze w celu przesłuchania i ustalenia okoliczności zajścia. Ciężarna kobieta również przyjechała do komendy, żeby złożyć zawiadomienia i wniosek o ściganie sprawcy.
70-latek zostanie przesłuchany i najprawdopodobniej usłyszy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej. Policjanci gromadzą materiał dowodowy w tej sprawie i będą wyjaśniać wszystkie okoliczności zaistniałego incydentu. Za naruszenie nietykalności cielesnej kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
Lesław Z. to były taksówkarz. Osoba kontrowersyjna. Będąc taksówkarzem, nie chciał wozić klientów np. do dyskotek czy galerii handlowej. Wiele razy pojawiał się przy dużych skrzyżowaniach w mieście z transparentem sugerującym, że dopuszczalny poziom alkoholu u kierowców w Polsce jest za niski. Podczas jazdy taksówką wiele razy agresywnie zwracał również uwagę kierującym.
Przeczytaj również:Volkswagen uderzył w tył audi. Sprawca uciekł
Zobacz też: Weszli do salonu gier, wyjęli rewolwer i gaz, skradli pieniądze. Rabusiów zatrzymano po kilku godzinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
