Sprzęt ufundował zakład mięsny Dobrosława. - To łódź ratownicza na cztery wiosła - mówi szef WOPR-u Robert Wagner. - Bardzo nam się przyda. Jej zaletą jest to, że dzięki komorze powietrznej jest praktycznie niezatapialna.
Ten podarunek kosztował około 4,2 tys. zł. Będzie stacjonować w bazie ratowników przy ośrodku Wiktoria w Radzyniu. Można ją wykorzystywać w obrębie kąpielisk, a także do obstawiania akcji. - Czasem jednak sprawdza się lepiej od motorówki - przekonuje R. Wagner.
- Sam przed laty ratowałem ludzi z użyciem takiego sprzętu. Bo przy dużej fali i padającym deszczu zalewane przez wodę motorówki gasną. A tu wystarczy dwóch sprawnych ratowników.
Jak przekonuje szef WOPR-u, będzie zabiegał u sponsorów o kolejny sprzęt dla ratowników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?