Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bzz, bzz, bzz...

Rafał Darżynkiewicz [email protected]
Wszystko jasne! Wojna tłumikowa była z precyzją zaplanowaną promocją tegorocznego mundialu. Plan trochę nie wypalił, bo bzyczeć od kwietnia miały wszystkie żużlowe kraje.

To jednak nie może być przypadek, że nowe tłumiki brzmią jak wuwuzela. Bzz... w telewizorze i bzz... Jak w ulu. To bzz... niesie się coraz częściej także z żużlowych torów. W sobotę w eliminacjach Grand Prix 2011, mimo protestów, bzyczała już cała Europa od Terenzano po Bałakowo. To jawna zmowa na linii FIFA - FIM. Bzz...

Niby terminarzowo miała być to niedziela bez ligi, a tu proszę. Odrabianie zaległości, świetna pogoda i niestety, brak emocji. O ile zielonogórska zaległość była planowym dopisaniem dwóch punktów Falubazowi, o tyle mecz w Lesznie od początku sezonu jawił się jako szlagier i hit, a przede wszystkim prawdziwy sprawdzian siły Unii. "Byki" są piekielnie mocne. Tak sytuacja wygląda na dziś. Najbardziej zdziwieni są zwycięzcy. Wygrana przyszła nadspodziewanie łatwo i znów poważnie uszczupliła klubową kasę. To jednak w Lesznie nie problem, bo frekwencja była imponująca. Kibice uciekli od bzz...

Unia pewnie zmierza po pole position po rundzie zasadniczej. Jedynymi, którzy poważnie mogą zagrozić leszczynianom są gorzowianie. Jeśli Stal nie zaliczy jakiejś wpadki, to w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego będziemy mieli w Lesznie "mecz wszystkich meczów" i to o najwyższą stawkę. To za półtora miesiąca, a wcześniej, bo już w niedzielę "Byki" czeka trudny egzamin przy ulicy Wrocławskiej. Na inaugurację Unia po kapitalnym meczu poległa w Gorzowie. Kolejna wizyta na Ziemi Lubuskiej zapowiada się nie mniej interesująco. Szczególnie, że póki co nie będzie bzz... To chyba najważniejsze.

Antybohaterem ostatnich dni został Leon Madsen. Mały Duńczyk zakombinował z "wuwuzelą". Regulaminowe bzz... trochę przerobił czyli oszukał. Kombinację jeszcze przed zawodami w Fjelsted odkrył menedżer szwedzkiej reprezentacji. Madsen nie został zdyskwalifikowany, choć kara finansowa go nie minie. To kolejny argument przeciwko wuwuzelom. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że kombinuje tylko Madsen. Żyję nadzieją, że Duńczyk był pierwszy i ostatni. W tym roku bzz... ma brzmieć podczas Drużynowego Pucharu Świata. Tam stawka jest bardzo wysoka, więc kombinowanie przy "wuwuzelach" jest w cenie. Bzz...

Wertuje gazety, przeglądam internet i jakoś nie mogę dowiedzieć się, jaki los spotkał idiotę, bandytę, zbója - wcale nie trzeba nic skreślać - który cisnął na gorzowski tor krzesełkiem. Minęło już dziewięć dni, a nikt nic nie wie. Zmowa milczenia? Jeśli tak, to monitoring i cały system identyfikacji kibiców jest do bani. Idąc dalej, cała ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych jest psu na budę. Przecież wypełnienie jej zapisów kosztuje dziesiątki tysięcy. W skali całego kraju oznacza to miliony złotych.

Miliony złotych wyrzucone w błoto. Przykład gorzowski jest więcej niż niepokojący. Najbardziej powinien niepokoić prezesów obu lubuskich klubów. To sprawa, w której wspólnie ręka w rękę powinniście działać. Działać dla dobra całej normalnej i ciągle jeszcze stawianej za wzór rzeszy żużlowych kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska