Caltanissetta - czyli w samym sercu Sycylii

[galeria_glowna]
Jednak przez wieki właśnie siarka stanowiła o pomyślności miasta. U progu XIX wieku tutaj wydobywano aż cztery piąte światowego wydobycia tego surowca i oczywiście Caltanissetta była także oczywiście największym jego eksporterem. Dopiero, kiedy interes zwietrzyli Amerykanie i zaczęli otwierać kopalnie w innych rejonach świata, hossa się skończyła, zamknięto wszystkie kopalnie i zakłady związane z wydobyciem.

Miasto leży na rozległym płaskowyżu i jest największym ośrodkiem wnętrza wyspy. Historię miało skomplikowaną jak i cała wyspa. Najpierw Grecy, później dłuższe i krótsze okresy panowania kolejnych panów. Znakomitym pomysłem na poznanie Caltanissetty jest oczywiście spacer wąskimi uliczkami. Centrum to naturalnie, jak w większości włoskich miast Plac Garibaldiego z imponującą fontanną. Wieczorami stoi tutaj tłum facetów rozmawiających o problemach współczesnego świta. Pań nie uświadczysz w tym towarzystwie. Obok ratusz, niegdyś klasztor karmelitów i katedra wraz z kościołem św. Sebastiana. Oczywiście to barok - również styl charakterystyczny dla Sycylii. Z tyłu kryje się niedokończony pałac Moncada. Warto jeszcze zajrzeć do muzeum archeologicznego i zobaczyć kolejny z przytulonych do skały sycylijskich zamków.

Jednak miasto stanowi bardzo dobry punkt wypadowy do zwiedzania okolicy. Pagórki natychmiast przywołują porównanie z Toskanią i jest ono w pełni uprawnione. Wsie i miasteczka przycupnięte na wzgórzach są atrakcyjne właśnie za sprawą swojej normalności, a te w rodzaju Corleone stały się już legendą także za sprawą Hollywood.

Oferty pracy z Twojego regionu