29 października capa "zaaresztowali" polkowiccy policjanci. Kozioł błąkał się po drodze krajowej nr 3, zagrażając kierującym. - Czekaliśmy aż właściciel zgłosi się po swoją zgubę. Niestety w tej sprawie telefony milczały - mówi Małgorzata Kalus-Chiżyńskaz z urzędu gminy.
Po złapaniu, trafił do gospodarstwa sołtysa Dąbrowej i już tam zostanie. - Antek ma już narzeczoną - mówi Józef Spiak, sołtys Dąbrowy. - W tej sytuacji nie mogłem postąpić inaczej, złożyłem wniosek o adopcję capa - dodał.
Nowy właściciel ma obowiązek zapewnić zwierzęciu odpowiednie wyżywienie, stały dostęp do czystej wody oraz odpowiednią ochronę przed chłodem w zimie i upałem w lecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?