Carina Gubin złapała zadyszkę. Tym razem przegrała z rezerwami Górnika Zabrze

• Bramki: Lubaski 2 (32, 88), Korbecki (75) – Matuszewski (76).
• Carina: Czajor - Komarnicki, Magdziak, Woźniak, Staszkowian - Poniedziałek (od 65 min Matuszewski), Ryś, Diduszko, Kamon, Masny (od 46 min Grzymisławski) - Haraszkiewicz (od 74 min Siudak).
• Żółta kartka: Kamon.

Początek starcia z rezerwami ekstraklasowego Górnika Zabrze gubinianie mieli jednak niezły, kilkoma groźnymi strzałami próbowali zaskoczyć miejscowego bramkarza. Najlepszą okazję mieli w 21 min, kiedy głową piłkę uderzał Przemysław Haraszkiewicz. Zrobił to jednak niedokładnie. Obraz gry jednak zmienił się, miejscowi zaczęli dominować od 30 min. Udokumentowali to bramką Alana Lubaskiego, który w polu karnym zmienił lot piłki uderzonej przez Mateusza Kulanka.

Górnik jeszcze przed przerwą mógł podwyższyć prowadzenie, ale po celnym strzale Mateusza Kulanka kapitalnie interweniował bramkarz Cariny Szymon Czajor. Bardzo dobrze spisał się też zaraz po zmianie stron, kiedy na bramkę gości leciała piłka po strzale Michała Rostkowskiego. W odpowiedzi na bramkę miejscowych groźnie uderzał Maciej Diduszko, ale piłka przeleciała tuż obok słupka.

Carina stworzyła jeszcze kilka dobrych okazji, ale to gospodarze zdobyli bramkę. W 75 min rezerwowy Bartłomiej Korbecki trafił na listę strzelców kilkanaście sekund po wejściu na boisko. Gubinianie bardzo szybko zdobyli kontaktowego gola po trafieniu Denisa Matuszewskiego, ale nie poszli za ciosem. Tymczasem kilka minut przed końcem spotkania drugiego gola w meczu zdobył Alan Lubaski.