Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CCC gra jutro w Krakowie z liderem ekstraklasy

Konrad Kaptur
Pojedynki Eweliny Kobryn z Wisły z Ivą Perovanovic z CCC powinny być ozdoba jutrzejszego meczu.
Pojedynki Eweliny Kobryn z Wisły z Ivą Perovanovic z CCC powinny być ozdoba jutrzejszego meczu. Konrad Kaptur
Jutro w Krakowie nasze dziewczyny zmierzą się z tamtejszą Wisłą Can-Pack. Wynik tego meczu nie będzie miał żadnego znaczenia dla ostatecznego układu tabeli po zasadniczej części sezonu Ford Germaz Ekstraklasy, ale możemy być pewni, że mecz będzie pełen emocji.

Jutro w hali przy ulicy Reymonta w Krakowie po przeciwnych stronach parkietu staną lider oraz wicelider zasadniczej części obecnego sezonu, aktualny mistrz oraz wicemistrz ekstraklasy, zespoły, których pojedynki zawsze są pełne walki od pierwszej do ostatniej syreny oraz ekscytujących zwrotów akcji. Choć wynik tego pojedynku nie będzie miał żadnego znaczenia, bo ostateczny układ na szczytach tabeli został już wyklarowany, to możemy być pewni, że obydwa zespoły zagrają na sto procent.

- Nie ma mowy o tym, byśmy podeszli do tego meczu ulgowo. To będzie ostatnie przetarcie przed play-offami, z bardzo mocnym przeciwnikiem. Wynik meczu będzie miał znaczenie psychologiczne. Chcemy w Krakowie wygrać, choć zdajemy sobie sprawę z tego, jak trudne czeka nas zadanie - mówi Arkadiusz Rusin, trener CCC Polkowice.

Wiślaczki to absolutny lider FGE. W rozegranych dotychczas 25 pojedynkach tylko raz schodziły z parkietu pokonane. Miało to miejsce 17 grudnia poprzedniego roku w Polkowicach. Wówczas CCC zwyciężyło 71:65 po meczu, w którym nasz zespół wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności i zniwelował poczynania doskonałych Erin Philips oraz Nicole Powell. W szeregach "pomarańczowych" najskuteczniejsza na parkiecie była wówczas Greczynka Evanthia Maltsi, która rzuciła 15 punktów, a po 13 "oczek" dołożyły Valerija Musina oraz Iva Perovanovic.

Jutro krakowianki z pewnością dołożą wszelkich starań, aby wziąć rewanż za porażkę poniesioną w Polkowicach, a także zakończyć sezon zasadniczy zwycięstwem. Od grudniowego pojedynku obydwu drużyn ich składy zostały wzmocnione. Pod Wawel przyleciała zza Oceanu doświadczona środkowa Taj McWillliams, a CCC zasiliły Jantel Lavender oraz Agnieszka Bibrzycka. Potencjał kadrowy obydwu zespołów jest więc większy, co zwiastuje emocje najwyższego kalibru. Pojedynki podkoszowe Mc Williams, Milki Bjelicy oraz Eweliny Kobryn z Krakowa z naszymi Lavender i Ivą Perovanovic, czy też walka rozgrywających Sharnee Zoll z Pauliną Pawlak i Aną Dabovic zwiastują nie lada emocje. Mamy nadzieję, że mecz zakończy się zwycięstwem naszych dziewczyn i przystąpią one do rundy play-off podbudowane wiktorią odniesioną nad aktualnymi mistrzyniami Polski.

Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi TVP Sport. Początek o godzinie 16.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska