Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CCC wygrywa w Poznaniu z MUKS-em

Konrad Kaptur
Iva Perovanovic rzuciła wczoraj 19 punktów i była najskuteczniejszą zawodniczką na parkiecie w Poznaniu.
Iva Perovanovic rzuciła wczoraj 19 punktów i była najskuteczniejszą zawodniczką na parkiecie w Poznaniu. Korad Kaptur
W pierwszym meczu w nowym roku 2012 podopieczne trenera Arkadiusza Rusina odnotowały pierwsze zwycięstwo. Wczoraj w pojedynku wyjazdowym pokonały pewnie MUKS Poznań 76:54.

Polkowiczanki były zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania i nie zawiodły. Gospodynie tylko w pierwszej kwarcie były równorzędnym przeciwnikiem dla pomarańczowych. Otwarcie należało do gospodyń, które były nie tylko skuteczne, ale dodatkowo bardzo mocno broniły, co w zestawieniu z kiepska skutecznością rzutową CCC sprawiło, że po czterech minutach poznanianki prowadziły 12:2. Zmusiło to trenera Arkadiusza Rusina do wzięcia czasu. Niestety na niewiele się to zdało, bo nadal to gospodynie nadawały ton wydarzeniom na parkiecie. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 18:10 dla MUKS-u. W drugiej CCC wzięło się ostro do roboty. Przez 120 sekund polkowiczanki zaliczyły serię 13:0 i wszystko zaczęło przebiegać zgodnie z przedmeczowymi przewidywaniami. Podopieczne trenera Rusina imponowały błyskawicznym przejściem z obrony do ataku, a pod koszem rywalek nie do zatrzymania była Iva Perovanovic. Nasze dziewczyny wygrały tę część meczu 29:13 i do szatni na przerwę schodziły przy ośmiopunktowym prowadzeniu. Po zmianie stron podopieczne trenera Rusina nadal nadawały ton wydarzeniom na parkiecie, ale w tej części meczu gospodynie także spisywały się bardzo dobrze i nie dawały za wygraną. Poznanianki przegrały tę kwartę zaledwie trzema "oczkami" - 14:17. W ostatniej odsłonie sobotniego pojedynku to ewidentna dominacja przyjezdnych, które grały na poziomie niedostępnym gospodyniom i kontrolowały przebieg spotkania aż po końcową syrenę. Ostatecznie CCC pokonało MUKS różnicą 22 punktów. Najskuteczniejszą zawodniczką w szeregach "pomarańczowych" okazała się Iva Perovanovic, na której koncie zapisano 19 "oczek".

- Nie jestem zadowolony z tego meczu. O pierwszej kwarcie chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Wygraliśmy, ale wygrywanie z takimi rywalami to nasz obowiązek. Trzeba jednak powiedzieć, że nie był to nasz najlepszy mecz - przyznał po zakońćzeniu pojedynku Arkadiusz Rusin, trener CCC.

MUKS Poznań - CCC Polkowice 54:76
(18:10, 13:29, 14:17, 9:20)

CCC: Perovanovic 19, Zoll 12, Maltsi 9, Musina 8, Walich 8, Frazee 8, Dziwińska 6, Gajda 4, Dobrowolska 2, Majewska 0.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska