Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cenna wyspa Arktyki. Zachód walczy z Rosją i Chinami o Grenlandię

OPRAC.:
Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Grenlandia to łakomy kąsek dla Rosji
Grenlandia to łakomy kąsek dla Rosji Martin Zwick/Bios Photo/East News
Geograficzne położenie i cenne surowce – to największe zalety Grenlandii. Nic dziwnego, że Zachód musi walczyć ze Wschodem o kontrolę nad tym ważnym obszarem.

W ciągu ostatnich kilku lat Rosja odniosła sukces w przekonywaniu Wysp Owczych i Grenlandii, dwóch autonomicznych regionów zależnych od Danii, do przyjęcia innej i mniej wrogiej polityki wobec Rosji niż NATO. Teraz na Kremlu obawiają się jednak, że niepodległość Grenlandii, coś, co Stany Zjednoczone i Wielka Brytania promują, może to zmienić. Moskwa uważa, że USA miałyby znacznie większy wpływ na niepodległą Grenlandię niż Dania w ramach obecnych ustaleń dotyczących autonomii. Dlatego rosyjski rząd chce zaangażować Chiny w przeciwstawianie się posunięciom Zachodu na Grenlandii.

Zachód vs Wschód

Rosyjscy analitycy i decydenci od dawna koncentrują się na największej wyspie świata, nie tylko ze względu na jej położenie w Arktyce, ale także jako coraz ważniejsze źródło cennych zasobów naturalnych. Chociaż Stany Zjednoczone od dziesięcioleci posiadają bazę lotniczą Thule na Grenlandii, dopiero w ostatnim czasie, wraz ze zmianami klimatycznymi zmniejszającymi trudności w eksploatacji bogatych zasobów ropy naftowej, gazu, minerałów, a zwłaszcza metali ziem rzadkich, Waszyngton skupił się na tym, co się tam dzieje.

W 2019 r. prezydent Donald Trump zasugerował, aby USA kupiły Grenlandię od Danii, co oburzyło zarówno Kopenhagę, jak i Nuuk, stolicę wyspy. Nawet jeśli amerykański zakup nie wchodzi w grę, niepodległość Grenlandii jest bliższa niż kiedykolwiek wcześniej. Pod koniec kwietnia 2023 r. Kopenhaga przedstawiła projekt konstytucji, który oprócz zaoferowania kontynuacji obecnego kursu lub stowarzyszenia z Danią w stylu portorykańskim, otwiera drogę do takiego rozwiązania dla wyspy, która jest największa na świecie, ale ma mniej niż 60 tys. mieszkańców.

Grenlandia kluczem

Według moskiewskiego analityka ds. bezpieczeństwa Aleksieja Balijewa, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zyskałyby najwięcej na niepodległości Grenlandii. Jego zdaniem oba mocarstwa są przede wszystkim zainteresowane uzyskaniem takiego wpływu, aby umożliwić wyłączny dostęp do ropy naftowej, gazu, wody, rybołówstwa i bogactw mineralnych wyspy, w tym licznych metali ziem rzadkich, z których wszystkie stają się coraz bardziej dostępne z powodu zmian klimatycznych.

To, jak ważna może być Grenlandia, podkreślają następujące statystyki, które przytacza Balijew: podczas gdy Rosja posiada największe zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego w Arktyce, szacowane na 105 miliardów ton, Grenlandia zajmuje wraz z Norwegią drugie miejsce z 65 miliardami ton - więcej niż Kanada z 61 miliardami ton i znacznie więcej niż USA z 40 miliardami ton i Islandia z 16 miliardami ton. Jeśli USA i Wielkiej Brytanii uda się przeforsować niepodległość Grenlandii, a następnie przejąć pełną kontrolę nad jej zasobami naturalnymi, samo w sobie zmieniłoby to równowagę geoekonomiczną i geopolityczną na świecie. W rzeczywistości inne zasoby naturalne będące w posiadaniu Grenlandii - w szczególności metale ziem rzadkich - mogą sprawić, że niepodległość wyspy będzie miała jeszcze większe konsekwencje.

Chiny w grze

Jednak zdaniem Balijewa, Anglosasi mają jeszcze jeden, niemal równie ważny interes: izolację Rosji i Chin oraz zapewnienie sobie możliwości blokowania lub przynajmniej kontrolowania zachodniego wejścia na Północny Szlak Morski przy jednoczesnej projekcji siły na Rosję i jej strefę wpływów.

Chiny stały się bardziej aktywne na Grenlandii, oferując pomoc rozwojową i aktywnie angażując się w budowę trzech lotnisk, co odzwierciedla ich pragnienie odgrywania większej roli w Arktyce. Niektórzy na Zachodzie odrzucili tę chińską obecność jako nieistotną, ponieważ wydaje się być tak mała. Ale takie odrzucenie pomija kluczową kwestię: w miejscu takim jak Grenlandia, z tak małą liczbą ludzi i tak małą infrastrukturą, nawet niewielka liczba pracowników wysłanych przez Pekin i wielkość uruchomionych przez niego projektów są stosunkowo duże. Rzeczywiście, jednym z powodów, dla których Grenlandia jest tak atrakcyjna dla Chin, a prawdopodobnie także dla innych krajów, jest to, że małe inwestycje obiecują ogromne zyski.

źr. Jamestown Foundation

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

TeD

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cenna wyspa Arktyki. Zachód walczy z Rosją i Chinami o Grenlandię - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska