Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Edukacji Artystycznej w Gorzowie rośnie w oczach, szukają dyrektora

Renata Ochwat 0 95 722 57 72 [email protected]
Jak wszystko pójdzie dobrze z planem, na pierwszy koncert miasto zaprosi melomanów na przełomie roku 2010-11 ( fot. Tomasz Nieciecki)
Jak wszystko pójdzie dobrze z planem, na pierwszy koncert miasto zaprosi melomanów na przełomie roku 2010-11 ( fot. Tomasz Nieciecki)
Jeszcze tylko kilka dni mają chętni, którzy chcieliby zostać pełnomocnikiem prezydenta do budowy filharmonii za 133 mln zł.

- Na razie będzie to osoba, która ma koordynować wszystkie sprawy związane z budową Centrum Edukacji Artystycznej - mówi Lidia Przybyłowicz, naczelniczka wydziału kultury. Jak obrazowo tłumaczy, chodzi o to, aby od samego początku budowy była przy niej obecna osoba, która będzie wiedzieć, gdzie co jest. Jeśli dobrze spełni swoje zadanie, ma szansę zostać dyrektorem generalnym filharmonii.

Przyszły pełnomocnik będzie miał bardzo szeroki zakres zadań niż tylko pilnowanie, gdzie jakie rury biegną i jakie płytki są kładzione. Będzie musiał sporządzić wszystkie dokumenty organizacyjne, plany finansowe oraz opracować strukturę organizacyjną placówki. Przekładając to na prosty język, musi stworzyć model działania gorzowskiej filharmonii w przyszłości.

Czytaj też: Miliony nie dla gorzowskiego Centrum Edukacji Artystycznej

Wymagania wobec pełnomocnika są bardzo wyśrubowane. Musi to być osoba z doświadczeniem kierowniczym. Powinna znać się na budownictwie i marketingu kultury. Poza tym musi umieć radzić sobie ze stresem i umieć kierować pracą zespołu ludzi. Magistrat na takich chętnych czeka do 12 października.

To pierwszy krok do stworzenia zespołu ludzi, który będzie pracował w CEA. Mury filharmonii już powoli powstają. Widać zarys budynku z charakterystycznym półokrągłym wejściem. - Wszystkie terminy są dotrzymane i na razie nie ma żadnych opóźnień - zapewnia L. Przybyłowicz.

W następnych etapach miasto powoła do życia samą instytucję, zatrudni dyrektora artystycznego placówki oraz księgową. Odbędzie się to w pierwszym kwartale przyszłego roku. W połowie 2010 r. magistrat ogłosi konkurs na muzyków. - Myślę, że zaczniemy od orkiestry kameralnej. Ale jej kształt określi szef artystyczny - mówi L. Przybyłowicz. Miastu wcale nie chodzi o zespół, który będzie umiał zagrać melodie od „Wesołej Wdówki” po „Cztery pory Roku” Antonia Vivaldiego, tylko naprawdę dobrą grupę muzyków.

Czytaj tez: W Gorzowie ruszyła budowa Centrum Edukacji Artystycznej

Na samym końcu, czyli w drugiej połowie roku odbędą się konkursy na pozostałych pracowników. I tu też jest nie lada problem do pokonania. - Trzeba będzie nauczyć kierownika sali, że jak koncert się zacznie, to choćby przybył sam spóźniony minister kultury, będzie musiał poczekać do przerwy. U nas ciągle z tym jest na bakier - mówi L. Przybyłowicz.

Jak wszystko pójdzie dobrze z planem, na pierwszy koncert miasto zaprosi melomanów na przełomie roku 2010 - 11. Jak wskazują doświadczenia różnych instytucji muzycznych, spieszyć się za bardzo nie ma co. Wszyscy pracownicy muszą bardzo dobrze opanować funkcjonowanie nowoczesnej skomputeryzowanej sali.

Gorzowska filharmonia to dwie sale, duża na 600 osób, mała, tzw. prób na 130. Do tego dochodzą pokoje do prób, garderoby, całe zaplecze techniczne oraz wszelkie udogodnienia dla widzów. Będą więc wygodne szatnie, kawiarenka. W całym budynku nie będzie barier architektonicznych. Całość ma kosztować 133 mln zł, z tego Unia Europejska da 33 mln zł.

Gorzowscy melomani coraz bardziej się cieszą z postępującej budowy sali. - Nareszcie widać, że na pewno będzie. Już się nie mogę doczekać pierwszego koncertu - mówi Zofia Ostrowska.

Czytaj też: Wmurowano akt erekcyjny pod salę koncertową w Gorzowie

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska