Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Nowej Soli całe w dymie

(pif)
Czym palił mieszkaniec placu Wyzwolenia? Ciężko powiedzieć, ale ,,przykrył” dymem całe centrum Nowej Soli.
Czym palił mieszkaniec placu Wyzwolenia? Ciężko powiedzieć, ale ,,przykrył” dymem całe centrum Nowej Soli. Filip Pobihuszka
Gęsty, siwy dym unoszący się nad miastem... Pożar? Nie, to tylko sezon na palenie w piecu, czym popadnie.

- Ja rozumiem, że jak się mieszka w domku, to się pali w piecu. Ale czasami, kiedy otworzę wieczorem okno, to od razu muszę zamykać! Tak mnie dym gryzie! Ja nie wiem, czym ci ludzie palą... - skarży się jeden z mieszkańców nowosolskiego Zatorza. Tu bloki mieszkalne często sąsiadują z zabudową jednorodzinną, co lokatorom tych pierwszych często nie w smak, zwłaszcza podczas sezonu grzewczego.

Palenie czym popadnie, to temat który doskonale zna strażnik miejski, Jacek Baranowski. - Pocieszające jest to, że z każdym rokiem jest ciut lepiej - mówi. - Ale wciąż zdarzają się tacy, co ładują do pieca pocięte opony czy kawałki mebli - tłumaczy. - Z reguły na początku sezonu jest gorzej, a potem, kiedy się pocztą pantoflową rozejdzie, że chodzimy i kontrolujemy, to sytuacja się poprawia - wyjaśnia J. Baranowski.
Strażnik zwraca uwagę, że na takim spalaniu śmieci niewiele się zaoszczędza, bo wydajność energetyczna tego właśnie ,,opału" jest niewielka. A szkodliwe substancje chemiczne szkodzą atmosferze, ale też i nam. Szczególnie dokuczliwe jest to dla dzieci cierpiących na choroby układu oddechowego, obniżoną odporność i alergię.

Przypominamy, że zgodnie z ustawą, nie wolno spalać pomalowanych i polakierowanych mebli, stolarki okiennej, gumy, odzieży, obuwia, tworzyw sztucznych, styropianu, kabli i kolorowych gazet. Grozi za to mandat od 20 do 500 zł, lub nawet 5 tys. zł orzeczone przez sąd. Strażnicy mogą wejść na posesję z działalnością gospodarczą przez całą dobę, na pozostały teren od 6.00 do 22.00.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska