Woda spływała do centrum z wyżej położonych ulic Lipowej, Rokitniańskiej i Głównej od strony bloków wielorodzinnych. Ulica błyskawicznie zamieniła się w wartką rzekę.
- Woda wybijała ze studzienek, bo kanalizacja burzowa nie nadążała jej odbierać - relacjonuje jeden z mieszkańców.
Samochody forsowały ulicę w strugach wody. Deszczówka zalała też kilka podwórek, podmyła płytki w chodniku przy parkingu. - Całe szczęście, że w miarę szybko zeszła. Taka sytuacja powtarza się po każdej większej ulewie - dodaje nasz rozmówca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?