Jak uważa dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gorzowie Wlkp. przyczyną może być płyta poślizgowa na której młody kierowca miałby odbyć kurs praktyczny. Jak mówi szef gorzowskiego WORD-u: - Ponieważ w kraju jest mało Ośrodków Doskonalenia Techniki Jazdy i mało płyt poślizgowych to mogą nastąpić pewne zmiany jeżeli chodzi o realizację tego terminu. Kierowcy mogą się spodziewać przedłużenia tego terminu.
W myśl przepisów, które miały wejść z dniem czwartego stycznia 2016 roku między czwartym a ósmym miesiącem od chwili uzyskania prawa jazdy kierowca musiałby odbyć kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń ruchu drogowego na płycie poślizgowej (jedna godzina praktyczna). Ujęte są w tej części określone zadania do wykonania: ćwiczenia jazdy na zakręcie, na śliskiej nawierzchni, efektywnego hamowania z systemem ABS i wychodzenia z nieplanowanego poślizgu.
Obowiązek uczestnictwa młodego kierowcy w przedsięwzięciu teoretycznym spoczywa na WORD-zie. Natomiast jeśli chodzi o płytę poślizgową to obowiązek ten spoczywa na kierowcy. W województwie lubuskim jest tylko jedna taka płyta, która znajduje się w Tomaszowie pod Żaganiem. - Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy w Tomaszowie będzie w stanie obsłużyć od 100 do 150 osób dziennie. Ale to nie będą tylko ludzie z województwa lubuskiego i może być trudno - mówi Ireneusz Plechan, wicedyrektor WORD-u w Zielonej Górze. Szkolenie takie to koszt rzędu 300 zł. A zaświadczenie o zaliczeniu takiego szkolenia trzeba będzie przedłożyć staroście.
Kolejnym utrudnieniem dla osoby, która chciałaby odbyć szkolenie na płycie poślizgowej jest dojazd do Tomaszowa. Na przeciw oczekiwaniom kierowców z północnej części województwa wychodzi gorzowski WORD. - Już się zastanawialiśmy nad tym, żeby tym kierowcom pomóc. Na przykład podstawimy autobus, żeby ich podwieźć na płytę poślizgową w danym dniu. Ale proszę zwrócić jak bardzo płyta w Żaganiu będzie obciążona - mówi Zbigniew Józefowski.
Pozostaje jeszcze sprawa dużej ilości chętnych do udziału w szkoleniu na płycie poślizgowej.- Jeżeli to będzie postępowało płynnie to nie będzie żadnego problemu. Ale jeżeli wszystkim się przypomni w ósmym miesiącu to będzie problem. My jesteśmy do tego przygotowani, żeby to szkolenie sprawnie realizować. Jeżeli trzeba to będziemy pracowali na dwie zmiany, a nawet jeśli będzie trzeba pracować w soboty i niedziele to będziemy to robić - mówi Ireneusz Plechan.
Kiedy i gdzie ewentualnie powstaną kolejne ODTJ w Lubuskiem? - Są przedsiębiorcy, którzy chcą wybudować płyty poślizgowe, ale się wstrzymują z uwagi na brak stabilności przepisów - zapewnia Ireneusz Plechan. Jak ustaliła „GL” jest przedsiębiorca w Skwierzynie, który ma zamiar wybudować płytę poślizgową dla kategorii „B”, ale również czeka na ostateczne regulacje prawne.
Przeczytaj też: Sprawca masakry pod Zdroiskiem w końcu trafi za kratki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?