Obok boiska i hali sportowej ZSTH znajdują się pozostałości po trzynastowiecznym klasztorze franciszkanów. Z miesiąca na miesiąc były one w coraz gorszym stanie. "Poligon doświadczalny" zorganizowały sobie w tym miejscu dzieciaki, które niszczyły stare kamienie.
Zachowujemy historię
- Zabezpieczyliśmy fragment muru, przed dalszą dewastacją - mówi Z. Gładki, który nie wyklucza dalszej renowacji.
- Młodzi chuligani z premedytacją stopniowo dewastowali cenny żagański zabytek. Łatwo wszystko zniszczyć, a potem trzeba przejść przez długą i trudną drogę odbudowy. A koszty spadają często na nas, a nawet nieroztropnych rodziców - komentuje mieszkający w pobliżu przechodzeń (nazwisko do wiadomości redakcji).
.
Przy obmurowywaniu i uzupełnianiu stylowego wejścia pracował Karol Białota. - Zachowujemy dla potomności kawał naszej historii - podsumowuje żagański artysta kamieniarz.
Kominy bezpieczne
Szkoła od lat stara się upiększyć zabytkową siedzibę. - Od trzech lat staraliśmy się o pieniądze w starostwie. Wreszcie udało się - mówi dyrektor ZSTH Zbigniew Gładki. A ma z czego być zadowolony, bo święta spędził ze spokojem. Kominy na zabytkowym szkolnym budynku już nie grożą zawaleniem i zaprószeniem ognia. Koszt remontu to 120 tys. zł. - Ze starostwem zwróciliśmy się też do miasta, żeby dalej odnawiać budynek - mówi dyrektor.
W ramach miejskiego programu rewitalizacji władze placówki chciałyby pozyskać pieniądze na wymianę okien, odnowienie korytarzy i elewacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?