Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą wejść do historii

Redakcja
Paweł Hlib nie ukrywa, że ostatni roku juniorskich startów chciałby uwieńczyć medalem indywidualnych mistrzostw świata
Paweł Hlib nie ukrywa, że ostatni roku juniorskich startów chciałby uwieńczyć medalem indywidualnych mistrzostw świata fot. Kazimierz Ligocki
W niedzielę 16 najlepszych juniorów zmierzy się w Ostrowie Wlkp. w finale mistrzostw świata.

Po raz pierwszy w 30-letniej historii imprezy do decydującej rozgrywki zakwalifikowali się przedstawiciele aż dziesięciu nacji!

Światowa rywalizacja juniorów jest znaczona dekadzie triumfami Polaków. W 2001 r. po tytuł sięgnął Dawid Kujawa, a od 2003 do 2006 uczynili to kolejno: Jarosław Hampel, Robert Miśkowiak, Krzysztof Kasprzak i Ząbik. Wcześniej sztuka ta udała się Piotrowi Protasiewiczowi (1996) i nieżyjącemu już Robertowi Dadosowi (1998).

Wielu faworytów

Finał nie ma zdecydowanego faworyta. Przekonuje o tym bardzo ciekawa lista startowa: 1. Morten Risager (Dania), 2. Danił Iwanow (Rosja), 3. Ricky Kling (Szwecja), 4. Edward Kenneth (Anglia), 5. Kjastas Puodzuks (Łotwa), 6. Emil Sajfutdinow (Rosja), 7. Kevin Woelbert (Niemcy), 8. Chris Holder (Australia), 9. Lubis Tomicek (Czechy), 10. Jurica Pavlic (Chorwacja), 11. Ząbik, 12. Lewis Bridger (Anglia), 13. Filip Sitera (Czechy), 14. Thomas Jonasson (Szwecja), 15. Hlib, 16. Simon Gustafsson (Szwecja).

- Trudno przewidzieć, kto stanie na podium - przyznał trener Stali Gorzów Wlkp. Stanisław Chomski. - Wielu z tych chłopaków z powodzeniem startuje na co dzień w ligach angielskiej, szwedzkiej i polskiej. O rozdziale medali zadecydują techniczne niuanse i tak zwana dyspozycja dnia.

Polskie nadzieje

Ząbik i Hlib mają po 21 lat, więc po raz ostatni występują w gronie juniorów. Ten pierwszy będzie bronił mistrzowskiego tytułu, zdobytego we włoskim Terenzano.

,,Hlipek'' nie ukrywał od początku sezonu, że finał - obok walki z drużyną o awans do ekstraligi - jest jego najważniejszym celem. Gorzowianina prześladuje jednak pech. Najpierw w ligowym meczu z Milion Team Poznań, a w ostatnią niedzielę w pojedynku z Intarem Lazurem Ostrów Wlkp. odnowił sobie kontuzję lewego barku. Po pierwszym wypadku leczył się w kriokomorze w Radzyniu. Teraz przechodzi rehabilitację w Gorzowie pod okiem fizjoterapeuty Jerzego Buczaka.

- Ćwiczymy dwa razy dziennie - usłyszeliśmy od Buczaka. - Uraz Pawła jest poważny, lecz obserwuję stałą poprawę. Czasu jest mało, ale w niedzielę na pewno pojedzie na maksa.

WAŻNE DLA KIBICÓW
Kasy stadionu przy ul. Piłsudskiego w Ostrowie Wlkp. będą czynne w niedzielę od godz. 10.00. Ceremonię otwarcia zaplanowano na 18.30, a pierwszy bieg na 19.00. Ceny biletów: normalny - 25 zł, ulgowy - 18, program - 12.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska