Chcą zdobyć grube miliony na kanalizę w gminie Sława

Jeśli wszystko się uda, w niedalekiej przyszłości cała gmina zostanie... rozkopana. Sławski Zakład Wodociągów i Kanalizacji chce pozyskać ogromne dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Spójności, na równie ogromną inwestycję, która - w wielkim skrócie - polegać ma na rozbudowie i modernizacji gminnej kanalizacji i wodociągów.

- Robimy wszystko, żeby wziąć udział w pierwszym naborze, który zaplanowany jest na przełom tego i przyszłego roku - wyjaśnia Kazimierz Kęs, prezes ZWiK. - Staramy się, żeby wniosek uzyskał jak najwięcej punktów, a chciałbym przypomnieć, że gdy staraliśmy się o dofinansowanie na dokumentację dla tej inwestycji, zajęliśmy pierwsze miejsce w Polsce. Więc chcielibyśmy ten poziom utrzymać - mówi. - A jak się uda, trzeba będzie się pięć, sześć lat przemęczyć - dodaje.

Zakres inwestycji to dość długa lista. Warto jednak nadmienić, że w planach jest postawienie nowej oczyszczalni ścieków w Krążkowie, a wszystkie miejscowości, które weszłyby w skład jej zlewni zyskałyby kanalizację. Chodzi tu o Krą­żkowo, Lipinki, Radzyń, Kuźnicę Głogowską, Głuchów, Tarnówek, Myszyniec i Tarnów Jezierny. W sumie powstałyby prawie 62 km sieci. Część z wymienionych miejscowości doczekałaby się też rozbudowy sieci wodociągowej. W sumie to ponad 33 km sieci i przyłączy. W Kuźnicy Głowskiej zaplanowano też budowę stacji uzdatniania wody. Modernizację przeszłaby też oczyszczalnia w Sławie wraz z kanalizacją w okolicznych miejscowościach. To kolejne 23,5 km sieci.

Ogólnie rzecz biorąc , do istniejących w gminie ponad 37 km kanalizacji ma przybyć kolejne 85,4 km kanalizacji i wspomniane 33 km wodociągów (dziś istnieje 110 km).

Szacunkowa wartość projektu może przyprawić o zawrót głowy. To ponad 89 mln zł! Z tego niecałe 72 mln zł przeznaczone mają być na roboty budowlane. Pozostała kwota, czyli ok. 17 mln zł, potrzebna będzie na zakup gruntów i niezbędnego sprzętu. Dofinansowanie, o ile uda się je uzyskać, powinno wynieść około 75 proc. O tym, czy projekt zostanie pozytywnie oceniony, a co za tym idzie zrealizowany, dowiemy się w połowie przyszłego roku.