Kierowcy z Lubuskiego wysoko oceniają też swoją wiedzę i umiejętności - prawie 3/4 uważa, że już teraz jeździ eko. Częściej niż ogół badanych Polaków zdecydowanie zgadzamy się też z opinią, że eko-jazda obniża średnie spalanie samochodu, ale zaledwie co dziesiąty z nas wie, że zużycie paliwa może zwiększyć się o ponad 40 proc., gdy samochód nie jest prowadzony w sposób płynny, w czasie jazdy w mieście.
Czy eko-jazda zmniejsza komfort
Wielu badanych z województwa lubuskiego nie rozumie też wpływu poziomu obrotów silnika na ilość spalanego przez samochód paliwa, 30 proc. nie wie, na jakich obrotach należy zmienić bieg zgodnie z zasadami eko-jazdy.
Z badania wynika, że w Polsce zalety eko-jazdy, takie jak np. zwiększenie bezpieczeństwa, szczególnie doceniają osoby posiadające dzieci, a "zdecydowanie tak" na pytanie, czy eko-jazda zmniejsza poziom hałasu, częściej odpowiadają kierowcy mieszkający przy ruchliwych drogach.
Aż 22 proc. mieszkańców Lubuskiego twierdzi, że eko-jazda zmniejsza komfort i płynność jazdy, a 18 proc., że zmusza do bardzo wolnej jazdy. Aż co czwarty z badanych nie dostrzega też zależności pomiędzy eko-jazdą a zmniejszeniem oddziaływania samochodu na środowisko i twierdzi, że takiego wpływu nie ma lub nie wie, czy on istnieje.
Choć nasi kierowcy zdecydowanie częściej niż ogół badanych Polaków zmieniają bieg na optymalny dla jazdy w stylu eko obrotach silnika benzynowego, czyli w przedziale 2300-2500 obr./min oraz w przedziale 1900-2100 obr./min dla silnika diesla (robi tak 19 proc. badanych), to jednak aż 30 proc. kierowców nie wie na jakim poziomie obrotów powinno się to robić.
Dużo lepiej kształtują się wyniki w przypadku, gdy mieszkańcy Lubuskiego dojeżdżają do czerwonego światła - aż 73 proc. redukuje biegi i na biegu dojeżdża do skrzyżowania, oszczędzając w ten sposób paliwo. Jest to wynik nie tylko zdecydowanie lepszy od wyniku ogółu badanych Polaków (57 proc.), ale też najwyższy spośród wszystkich województw! Pozostali kierowcy z tego regionu wykonują tę czynność nieprawidłowo i zbliżają się do czerwonego światła na jałowym biegu (na tzw. luzie) lub na wciśniętym sprzęgle.
Kurs eko-jazdy najlepiej blisko domu
Aż 96 proc. kierowców z województwa lubuskiego uważa, że zasad eko-jazdy powinno się uczyć na standardowych kursach na prawo jazdy. Ponad 3/4 badanych chętnie wzięłoby udział w kursie eko-jazdy, gdyby odbywał się blisko miejsca zamieszkania lub pracy, a 80 proc. gdyby był bezpłatny.
Są też jednak osoby, które uważają, że kursy eko-jazdy nie są im potrzebne: 14 proc. uważa, że niczego się na takim kursie nie nauczy, a 7 proc. otwarcie przyznaje, że kurs eko-jazdy to strata czasu i pieniędzy.
Aż 22 proc. mieszkańców województwa lubuskiego uważa, że taki kurs nie jest im potrzebny, gdyż nie widzi powodu, aby zmieniać swój styl jazdy.
Eko-jazda i doświadczenie
Badanie przeprowadzone na zlecenie Szkoły Jazdy Renault wykazało, że kierowcy w Polsce w wieku 50-60 lat oraz ci, którzy posiadają prawo jazdy powyżej 20 lat, częściej niż ogół badanych deklarują, że jeżdżą zgodnie z zasadami eko-jazdy. Natomiast aż ponad 1/4 spośród młodych Polaków (18-25 lat) przyznaje, że nie jeździ ekologicznie ani ekonomicznie.
Odzwierciedleniem tych deklaracji jest styl jazdy młodych polskich kierowców: ponad 40 proc. badanych w wieku 18-25 lat zmienia bieg przy zbyt wysokich obrotach silnika i tyle samo dojeżdża do skrzyżowania, na którym włączone jest czerwone światło, niezgodnie z zasadami eko-jazdy. Ponadto młode osoby częściej niż ogół badanych błędnie twierdzą, że eko-jazda nie zwiększa bezpieczeństwa jazdy.
Źródło:
Badanie przeprowadzone przez TNS OBOP na zlecenie Szkoły Jazdy Renault (reprezentatywna próba 1659 Polaków w wieku 18-60 lat, posiadających prawo jazdy minimum kat. B).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?