Chciały sprzedać używane rzeczy na portalu, a straciły 33 tys. złotych

Aktywność oszustów niestety nie maleje i niemal każdego dnia policjanci otrzymują zgłoszenia o ich działaniu. Przede wszystkim wykorzystują niewiedzę osób korzystających z działalności różnego rodzaju portali i wykradają ich pieniądze. Stosowane przez nich metody są bardzo podobne. Jak łatwo stać się ofiarą oszusta, dotkliwie przekonały się mieszkanki powiatu krośnieńskiego, które wystawiając poprzez aplikację towar do sprzedaży, zamiast zysku straciły łącznie blisko 33 tysiące złotych.

Jak zatem wygląda przykładowy schemat działania?

- Po wystawieniu przez nas towaru na sprzedaż otrzymujemy sms potwierdzający sprzedaż przedmiotu, wraz z załączonym linkiem. Po chwili kolejna wiadomość o treści „Nowa sprzedaż” wraz z kolejnym linkiem. Po wejściu w link jesteśmy przekierowani na stronę łudząco podobną do strony aplikacji umożliwiającej sprzedaż używanego towaru. Tam jesteśmy poproszeni o wprowadzenie danych z karty bankomatowej. Po zatwierdzeniu pojawia się pole z koniecznością wpisania kodu, który dostaniemy na telefon. Po wykonaniu tych poleceń otrzymamy informację o pomyślności transakcji. Po krótkim czasie pod naszym ogłoszeniem użytkownik aplikacji przesyła nam zdjęcie formularza i prosi nas o podanie numeru telefonu służącego do potwierdzenia zakupu oraz weryfikacji sprzedawcy. Gdy to zrobimy, wówczas osoba zainteresowana kupnem może wypytywać nas o termin wysyłki i niezbędne do dostarczenia towaru informacje. Niczego nieświadomi czekamy na pieniądze za sprzedany towar - tłumaczy komisarz Justyna Kulka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim.

Na wpływ gotówki oczekiwała także mieszkanka powiatu, która po kilku dniach od sprzedaży otrzymała z banku wiadomość z prośbą o autoryzację transakcji. Nic nie podejrzewając, zatwierdziła kod. Niestety okazało się, że zamiast wpływu 15 złotych, brakuje na koncie ponad 29 tysięcy złotych. Jak się okazało oszust, będąc w posiadaniu danych z karty, dokonał siedem płatności kartą oraz wypłaty za pomocą blika. Podobny schemat działania opisywała inna mieszkanka powiatu, która z kolei zamiast zysku 35 złotych straciła z konta ponad 3,5 tysiąca złotych.

- Mając na względzie opisane sytuacje apelujemy o zachowanie ostrożności podczas transakcji - podkreśla rzeczniczka krośnieńskiej policji.

Co powinno zwrócić uwagę?:

• Zaskakująco szybka odpowiedź na wystawiony towar? To sygnał, że możesz mieć do czynienia z oszustem.
• Chęć szybkiej transakcji i pomocy w jej przeprowadzeniu.
• Prośba o dane osobowe oraz z karty płatniczej.
• Sugerowanie formy płatności przez nieznajomego.

Czego NIGDY nie należy robić:

• Podawać danych z kart płatniczych, czy też danych do logowań bankomatowych.
• Wchodzić w linki otrzymane za pośrednictwem sms, komunikatora czy też poczty elektronicznej. Kliknięcie w link niewiadomego pochodzenia, może przekierować nas na fałszywą stronę, na której musimy zalogować się do banku i podać kod weryfikacyjny. Może też umożliwić instalację oprogramowania, który przechwytuje poufne dane. Wykonując wszystkie te czynności, umożliwiamy dostęp do konta i wypłacenie z niego pieniędzy.
• Mając na względzie przykre doświadczenie mieszkanek powiatu krośnieńskiego, zachowajmy zawsze ostrożność i NIGDY NIE KLIKAJ w jakikolwiek link/baner otrzymany za pośrednictwem emaila czy też komunikatora, ani też NIE PODAWAJ danych z karty bankomatowej.