Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli go wcielić do armii od ręki

Tomasz Rusek
Chętni do pododdziału muszą złożyć podanie w komendzie policji. Ta, po zdaniu przez kandydata testów, sama zwraca się do armii o pozwolenie dla poborowego na odsłużenie wojska w policji.
Chętni do pododdziału muszą złożyć podanie w komendzie policji. Ta, po zdaniu przez kandydata testów, sama zwraca się do armii o pozwolenie dla poborowego na odsłużenie wojska w policji.
Radek chciał odsłużyć wojsko w policji, ale oficer go zbeształ jak kota.

- Gdy w Wojskowej Komendzie Uzupełnień powiedziałem, że wolę iść do prewencji, oficer od ręki chciał dać mi "bilet" do armii! - mówi Radek z Gorzowa. O pomoc poprosił ,,GL''.

Zachciało mu sie do policji
Gorzowianin (dane do wiadomości redakcji) po szkole średniej postanowił odsłużyć wojsko w policji.

O tym, że jest taka możliwość, pisaliśmy przed tygodniem. Potrzeba aż 100 chętnych do pododdziału prewencji, który ma zostać utworzony w Gorzowie już w październiku.

- Uznałem, że to lepsze niż bycie w wojsku ,,kotem'', bo po pierwsze można zarobić, a po drugie potem łatwiej dostać pracę komendzie - opowiada Radek.

Wybronił się studiami

NA MECZE I PATROLE

Pododdział prewencji ma powstać w Gorzowie już w październiku. Będzie liczył 100 osób. Udało się przyspieszyć jego powołanie, bo miasto dało 700 tys. zł. Policjanci z tej formacji mają być wysyłani na nocne patrole, do obstawiania meczy piłkarskich, spotkań żużlowych itp. Nabór do pododdziału prowadzi Komenda Wojewódzka Policji przy ul. Kwiatowej.

Gdy kilka dni temu poszedł do WKU poinformować o swojej decyzji, zaczęły się problemy. - Człowiek w mundurze krzyczał na mnie. Mówił, że nie interesuje go policja, że on nie musi się nią przejmować i że skoro tak chcę potraktować armię, to on mnie natychmiast wcieli. Poprosił nawet panią, by wypisała mi w tym momencie bilet do jednostki gdzieś w Polsce! - opowiada przerażony gorzowianin.

Nie stracił jednak zimnej krwi i powiedział oficerowi, że w takim razie pójdzie na studia. Wtedy mężczyzna odpuścił i pozwolił Radkowi wyjść z pokoju. - Jeśli tak mają traktować innych chętnych do pododdziału, policja nigdy go nie skompletuje - twierdzi chłopak.

W środę poinformowaliśmy o sprawie Andrzeja Kuleszę z Komendy Wojewódzkiej Policji. - Jestem zaskoczony. Nie mieliśmy podobnych sygnałów. Pewnie ktoś miał gorszy dzień i dlatego tak potraktował waszego czytelnika. Kto chce wstąpić do prewencji, nie ma się czego bać! - zapewnił.

Nie ich sprawa

Szef gorzowskiej WKU ppłk Mieczysław Dej mówi, że ,,nawet jeśli któryś z jego pracowników tak zażartował'', to i tak nie byłoby mowy o wysłaniu kogoś od ręki do jakiejkolwiek jednostki.

- Tego nie załatwia się ot, tak. A pan Radek powinien wiedzieć, że w sprawie pododdziału powinien pójść do policji, a nie do nas - dodał ppłk Dej. Stwierdził też, że gdyby któryś jeszcze z młodych gorzowian miał podobne problemy, to zawsze może przyjść na skargę (w każdy poniedziałek pomiędzy 12.00 a 14.00).

Zgodzą się na pewno

Sprawdziliśmy, jak wygląda procedura naboru do pododdziałów policji. Chętni do pododdziału muszą złożyć podanie w komendzie policji. Ta, po zdaniu przez kandydata testów, sama zwraca się do armii o pozwolenie dla poborowego na odsłużenie wojska w policji. Do tej pory wpłynęło osiem takich wniosków. - Najpewniej wszystkie rozpatrzymy pozytywnie - usłyszeliśmy od szefa Wojskowej Komendy Uzupełnień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska