Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli sprawić dzieciom radość. Dlatego chwycili pędzle i pomalowali pokoje w internacie przy Ośrodku Szkolno - Wychowawczym w Sulechowie

Alicja Kucharska
W ramach akcji uda się odnowić ok. 10 pokojów
W ramach akcji uda się odnowić ok. 10 pokojów Archiwum prywatne
Wspaniała społeczna akcja mieszkańców gminy. Dzięki nim pokoje sulechowskiego internatu staną się kolorowe i przytulne! Do akcji przyłączył się nawet artysta z Ukrainy, który w pokojach dzieci wykona radosne grafiki.

Kolorowy Internat - Pokoloruj mój świat to akcja społeczna, którą zapoczątkowała sołtys Kalska Krystyna Talaga. Dzięki temu trzydzieścioro dzieci, które mieszkają w internacie przy Ośrodku Szkolno - Wychowawczym w Sulechowie będą miały piękne, kolorowe pokoje. A wszystko za sprawą osób, które przyłączyły się do inicjatywy, chwyciły zapędzle i wymalowały dziecięce pokoje.

- Jest to internat dla dzieci niepełnosprawnych, w którym także przebywa mój synek. Początkowo wychowawca Szymona - Paweł Krzyżanowski - chcąc mu dodać otuchy, zaproponował, by może na ścianach zawiesić kolorowe zdjęcia. Później wpadłam na pomysł, że może lepsze byłyby rysunki, np. postaci z bajek - opowiada K. Talaga.

Pomysł skonsultowała z koleżanką - Anną Zwiahel. - Która jest artystką. Wspólnie pomyśleliśmy, że warto coś zrobić także dla pozostałych dzieci. Spontanicznie wymyśliliśmy szybką akcję, licząc, że ludzie włączą się do pomocy. I nie myliłyśmy się! - opowiada pani Krystyna.

I tak powstała inicjatywa - całkowicie społeczna, charytatywna i przy okazji integracyjna „Kolorowy Internat”, która polega na tym, że wolontariusze, ludzie dobrej woli, nauczyciele, wychowawcy, rodzice, pracownicy internatu, samorządowcy chwycili za pędzle i odnowili pokoje dzieci.

- Do akcji przyłączył się nawet ukraiński artysta i designer Oleksii Pryimak, który w pokojach dzieci namaluje ciekawe, kolorowe grafiki. Zupełnie społecznie - dodaje organizatorka.

Prace w internacie ruszyły w piątek rano, trwały cały weekend. Ale na tym nie koniec, bo niebawem na ścianach pojawią się wesołe grafiki w wykonaniu artysty z Ukrainy.

Ludzie dostarczyli farby, narzędzia malarskie, niektórzy specjalnie wzięli urlopy, inni poświęcili czas wolny, by tylko bezinteresownie pomóc. Do akcji dołączyła także grupa „Aktywny Kalsk”, Koło Gospodyń Wiejskich z Kalska wraz z rodzicami dzieci i nauczycielami sulechowskiego ośrodka.

- Łączymy przyjemne z pożytecznym i mamy nadzieję, że sprawimy, że na twarzach dzieci pojawi się uśmiech - podsumowuje Krystyna Talaga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska