Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choinka... Czy wiecie skąd ona się wzięła?

Redakcja
Tradycyjne ozdoby bożonarodzeniowe.
Tradycyjne ozdoby bożonarodzeniowe. Paweł Nijaki
W skansenie w Ochli siedzimy tuż obok ubranej choinki. A Elżbieta Sokołowska z opłatkowego chleba robi charakterystyczne ozdoby. Robi... światy.

- To jest najstarsza, tradycyjna ozdoba choinkowa - tłumaczy. - Jednak wszystko co znajduje się na tradycyjnej choince jest nierozerwalnie połączone z tą niezwykłą prawdą, że Bóg się narodził i ten, który jest niewidzialny zaistniał w naszym czasie aby podźwignąć wszystko, co grzech zniszczył. To święto odnowy dziejów.

I nasza przewodniczka przekonuje nas, że każdy element bożonarodzeniowej tradycji ma swoją symbolikę. Choinka, mimo że przywędrowała do nas z Niemiec, może być na swój sposób... czytana, a każdy detal niesie z sobą opowieść. Kiedyś nie mówiło się zresztą o ozdabianiu choinki, ale o jej ubieraniu. Podobnie jak w przypadku panny młodej, która w tym ważnym dniu zakładała na siebie to co było ważne i symboliczne, a nie tylko ładne.

Najpierw zatem nakładano gwiazdę...

- Na szczycie, gdyż to najważniejsze miejsce, a przecież inne miano Boga to światłość - dodaje pani Elżbieta. - Wskazuje drogę. Zresztą sama choinka jest symbolem Chrystusa. Wokół mamy niesprzyjającą człowiekowi zimę i nagle pojawia się ona, wiecznie żywa zieleń, przesłanie życia.

Jak tłumaczy pani Elżbieta kuliste światy pokazują, że Jezus się urodził dla całego świata. Dalej mamy światełka, gdyż świeczka, ogień, blask to nadzieja nieba, ale i niegasnąca miłość Boga do człowieka. Jabłko to z kolei symbol zdrowia, orzechy to rodzina, ale i alegoria mądrości. Łańcuchy to z kolei następstwo pokoleń. Powinny mieć co najmniej 80 ogniw, tyle bowiem mniej więcej pokoleń dzieli nas od narodzenia Chrystusa.

- A choinkę ubieramy też słowem, bo czym innym jest kolęda? - dopowiada pani Elżbieta. - Polska wigilijna tradycja jest niezwykła właśnie poprzez mnogość tych odniesień religijnych. Bez nich byłaby tylko jeszcze jedną zabawą. Jeśli mówimy o Bożym

Narodzeniu to mówimy o święcie, które ma nas odnowić, wnieść w nowy rok to co nowe, szlachetne. Apogeum osiąga właśnie w Wigilię, ale ten czas poprzedzony jest adwentem, bez niego nie ma Bożego Narodzenia. To on odcina nasze życie codzienne i rozpoczyna czas przygotowań i to nie tylko duchowych. Nastrój oczekiwania. Na nadejście mesjasza...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska