Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chopin by się ucieszył z sulechowskiego festiwalu

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Teresa Kamecka z domu kultury właśnie przegląda świetnie wyglądające gadżety-pamiątki przygotowane dla uczestników tegorocznego festiwalu chopinowskiego
Teresa Kamecka z domu kultury właśnie przegląda świetnie wyglądające gadżety-pamiątki przygotowane dla uczestników tegorocznego festiwalu chopinowskiego fot. Krzysztof Kubasiewicz
Kolejny Festiwal chopinowski za pasem. Niemal wszystko jest już zapięte na ostatni guzik. W piątek pierwszy wykład, pierwsze lekcje pokazowe, pierwszy koncert galowy. To będzie wydarzenie lubuskiego weekendu!

- Najbardziej się cieszę z udanej formuły festiwalu, który właściwie jest trzydniowym warsztatem muzycznym dla około 40 młodych muzyków, uczniów szkół muzycznych i studentów z Polski i Niemiec - mówi Tomasz Furtak, dyrektor domu kultury, główny organizator Festiwalu Muzyki F. Chopina.

Przed laty w mieście organizowane były konkursy chopinowskie i do nich nawiązują obecne, ale to jest już zupełnie inna formuła i inna jakość. Świadczą o tym chociażby nazwiska tegorocznych wykładowców: prof. Zbigniew Raubo - ongiś uczestnik warszawskich konkursów chopinowskich, prof. Olga Rusina, prof. Jan Popis, a przede wszystkim znakomity pianista Leszek Możdzer.

- Ściągnięcie Leszka Możdżera to było mistrzostwo świata - cieszy się T. Furtak. Światowej sławy twórca bowiem nie tylko da w sobotę koncert w zborze, ale również zgodził się na wykład dla młodzieży - "Chopin inspiracją dla jazzowych improwizacji". A warto wiedzieć, iż zbór będzie cały czas otwarty dla mieszkańców i gości.

Atrakcyjne gadżety

Pomysł z międzynarodowymi warsztatami okazał się na tyle atrakcyjny, że J. Popis komentując w telewizji tegoroczne występy podczas konkursu chopinowskiego - co może niektórzy wychwycili - wskazał telewidzom na antenie tv właśnie sulechowską imprezę.

- Sądzę, że gdyby nie takie nazwiska jak Raubi i Popis, którzy zaszczycili nas w zeszłym roku i wystawili imprezie pozytywne opinie, to raczej nie byłoby udziału L. Możdżera - zastanawia się Furtak, który przy okazji zajrzał na stronę internetową pianisty i wychwycił ciekawe zderzenie: zapowiedź koncertu pod piramidami i występ w... Sulechowie.

Impreza jest dopinana na ostatni guzik również dzięki wsparciu lokalnych życzliwych dusz. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa udostępniła swój akademik dla uczestników, zaś firma Senator przygotowała przepiękne prezenty dla nich. Są to specjalnie tłoczone teczki dla wykładowców, pióra i długopisy oraz kubki dla uczestników, na których widnieje znak festiwalu zaprojektowany przez Arkadiusza Smykowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska