Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorwacja - Czar dalekich wysp

Dariusz Chajewski
fot. Dariusz Chajewski
Lipiec lub sierpień w Chorwacji? Bywalcy tylko kręcą głowami. Nigdy. Owszem pogoda piękna, widoki wspaniałe, ale ten tłok... I kosmiczna drożyzna. Tłum wylewa się nawet na pobliskie wyspy. Pag, Rab, Hvar czy Bracz tracą swój charakter. Gdzie zatem znaleźć kawałek Chorwacji poza sezonem?

[galeria_glowna]
Najlepsze są peryferyjne dalmackie wysepki - Vis, Lastovo, Mljet. Dwie pierwsze przez dziesiątki lat były poligonami armii jugosłowiańskiej i przez to nie budowano tam socrealistycznej infrastruktury turystycznej. Trzecia jest praktycznie wielkim parkim narodowym. Którą z nich wybrać? Każda jest odrobinę inna, ale łączy je jedno - lepiej nie wybierać na miejsce pobytu największej miejscowości. Sobra na Mljecie pozbawiona jest wdzięku, Vis, na Visie bywa zatłoczony, a stolica Lastova (o tej samej nazwie) niezwykle klimatyczna i urokliwa z charakterystycznymi kominami, ale oddalona od morza.

Na Mljecie polecam Polace. Wioseczkę przytuloną do parku naturalnego, na którego poznanie można poświęcić kilka dni. Na dodatek z Mljetu kursuje prom do Dubrownika i na Korculę. Wybór kwater skromny, ale za to ceny przyzwoite. Na Visie to będzie klimatyczna Komiza, mieścineczka wyjęta żywcem ze starej fotografii. Stąd kilka ciekawych wycieczek - chociażby do zespołu jaskiń, które podczas II wojny światowej stanowiły fortecę partyzantów Tity. Wąskie uliczki i rejsy do Modrej Jaskini. Na Lastovie jest natomiast Zaklopatanica ulokowana nad zatoczką, którą od pełnego morza oddziela niewielka wysepka. Niestety coraz więcej tutaj letników.
Wyspy łączy jedno nie tylko geograficzna przynalezność do Dalmacji. Zachowały jeszcze nieco swojego wyspiarskiego charakteru. I mają jeszcze jedną specyfikę. W przeciwieństwie do kontynentu nie dominują tutaj niemieccy i polscy turyści. Najwięcej jest Włochów, którzy ukochali szczególnie chorwacki sierpień.

Jak się tam dostać? Vis i Lastovo są w zasięgu promów pływających ze Splitu. Latem lepiej wcześniej zarezerwować rejs. Poza sezonem nie ma tłoku. Mljet - zgodnie z większością przewodników, można dostać się tutaj tylko z Dubrownika. Jednak stosunkowo niedawno uruchomiono połączenie ze Stonem na Półwyspie Peljasac. Ceny kwater bardzo umiarkowane i warto trochę za nimi pochodzić. Pierwsze okazje rzadko okazują się najlepszymi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska