Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej na cmentarzu w Rzecku wywiesiło informację, że w tym roku upływa termin opłaty za miejsca na cmentarzu.
- Nikt tu nie pamięta, żeby ktokolwiek i kiedykolwiek płacił. Sami utrzymywaliśmy ten cmentarz, sami dbaliśmy o porządek. Teraz wisi kartka, że do końca grudnia muszę zapłacić prawie 250 zł. A jak nie zapłacę, to zlikwidują grób?! - pyta zdenerwowany pan Jerzy.
Mówi nam też, że na cmentarzu jest sporo mogił, którymi nikt się nie zajmuje, bo rodziny zmarłych dawno stąd wyjechały. - Poza tym, we wsi mieszka wiele osób, które żyją ze skromnej emerytury... - zamyśla się nasz Czytelnik.
Sprawdziliśmy, rzeczywiście na większości mogił wiszą foliowe woreczki, a w nich kartki z informacją o obowiązkowej opłacie (do 31 grudnia, w kasie choszczeńskiej komunalki; za mogiłę osoby dorosłej - 245 zł i 60 gr, za grób dziecka - 20 zł mniej).
Kartki już wiszą
Krzątające się przy mogiłach kobiety nie są tym zdziwione. Mężczyzna, który śpieszy się do pracy w pobliskim tartaku, rzuca w przelocie: - Jak organizowaliśmy społeczne sprzątanie cmentarza, to mało kto przychodził. W końcu będzie porządek - mówi. Twierdzi też, że we wsi zdarzały się sytuacje pochówków bez żadnych opłat. Jednak tej informacji nikt nie potwierdza.
Na wsi i tak taniej
W biurze administracji cmentarza przy ul. Wolności w Choszcznie słyszymy: - Nie mamy prawa, żeby pobierać pieniądze za poprzednie lata. Ale od stycznia tego roku choszczeński magistrat zlecił nam opiekę nad nekropolią i zaczynamy pobierać pieniądze za lata 2008-2028 - tłumaczy Małgorzata Worach, szefowa biura. Podkreśla, że stawki ustaliła Rada Miejska i zapewnia, że na razie nikt nie zamierza likwidować grobów.
W biurze rady odnajdujemy uchwałę (zatwierdzona 20 grudnia 2007 r.). Czytamy w niej, że opłaty na cmentarzu w Rzecku są średnio o połowę niższe niż na cmentarzu komunalnym w Choszcznie. Dla pana Jerzego to marna pociecha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?