Chrobry Głogów przyzwyczaił nas już do kolejnych, historycznych sezonów. Tym razem, powrót na zaplecze ekstraklasy po siedemnastoletniej przerwie dał głogowskim kibicom mnóstwo sportowych emocji. O meczach z Zagłębiem w Lubinie, Miedzią w Legnicy, czy chociażby zwycięstwie z Widzewem w Głogowie szybko zapomnieć się nie da. Ale czy głogowianie osiągnęli wszystko na co było ich stać?
Przedsezonowe zapowiedzi sztabu, piłkarzy i działaczy ograniczały się wyłącznie do walki o utrzymanie. Bardziej optymistycznie nastawieni byli głogowscy sympatycy, którzy po dwóch awansach z rzędu mocno uwierzyli w zespół prowadzony przez trenera Ireneusza Mamrota. Można sobie tylko wyobrazić ich miny po inauguracyjnej wpadce na własnym stadionie, kiedy to głogowianie polegli z Termalicą Nieciecza aż 0:6. Początek nie był udany. Po czterech kolejkach pomarańczowo-czarni zamykali stawkę. Na szczęście, złą passę przełamały trzy kolejne zwycięstwa, które pozwoliły lekko ochłonąć i podbudować zespół. Niestety, liga okazała się niezwykle wyrównana i większa część zespołów grała w kratkę. Nieoczekiwane wpadki przysłaniały imponujące zwycięstwa, jak choćby 3-0 z Dolcanem Ząbki przed własną publicznością. W konsekwencji głogowianie z dorobkiem 22 punktów uplasowali się na 12 pozycji w tabeli.
- Stać nas było na więcej. W kilku meczach graliśmy dobrze, dominowaliśmy, ale nie wygrywaliśmy. Z pewnością najbardziej brakowało nam skuteczności. Gdyby tak ją trochę podnieść, to zamiast okolic strefy spadkowej bliżej by nam było do czołówki. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Poziom w pierwszej lidze jest dużo wyższy niż w drugiej. Nie ma przypadkowych zespołów i łatwo zdobytych punktów, ale wiemy o co gramy - sumował Mamrot.
Choć można było ugrać więcej, to po ostatnim spotkaniu, głogowski szkoleniowiec po raz kolejny dostał dużą dawkę zaufania. - Pozytywnie oceniamy pańską pracę panie trenerze i wydaje mi się, że jeszcze długo pan od nas nie odejdzie - mówił na ostatniej konferencji prasowej Przemysław Bożek, dyrektor sportowy klubu. - Mogę tylko podziękować za zaufanie. Jeszcze nie zakończyłem pracy w Chrobrym, ale przypomina one stare dobre małżeństwo. Zaczęło się od miesiąca miodowego i awansu do drugiej ligi. Później mieliśmy swoje kryzysy, ale je przetrwaliśmy. Wspaniała atmosfera wróciła po awansie do pierwszej ligi. W tej chwili pracuje mi się tutaj bardzo dobrze. Pewnie wielu trenerów mi zazdrości, a ja jestem dumny, że mogę pracować w Chrobrym Głogów - skomentował Ireneusz Mamrot.
Zima. Jedni będą mieli trochę wolnego, drudzy będą jeszcze ciężej pracować. Z pewnością najwięcej Ci, którzy zajmują się sytuacją kadrową w zespole, którym zainteresowały się kluby ekstraklasowe. Nie jest nowością, że Karolem Danielakiem i Adamem Samcem interesuje się Śląsk Wrocław, a o ofertach Damiana Piotrowskiego z Zagłębia Lubin i Lechii Gdańsk też już pisaliśmy. Wiemy także, że w Głogowie nie zagra już Krzysztof Ulatowski, Damian Ałdaś i Michał Szałek. Jak tak dalej pójdzie, to będzie problem z kompletowaniem kadry na rundę rewanżową. - To dobrze świadczy o klubie i pracy jaką wykonujemy. Cieszę się, że moi zawodnicy dostają szansę gry jeszcze wyżej, ale z drugiej strony z pewnością trochę niepokoję. Musimy mocno pracować, aby zatrzymać kluczowych zawodników, ale też szukać zastępców tych, z którymi się rozstaniemy. Wiele zespołów się wzmacnia i wygląda na to, że w przerwie zapadną kluczowe ruchy, które decydować będą o losach wielu klubów. Nie możemy przespać tego okresu - zaznacza Mamrot. Póki co, nikt pod kontraktem podpisu nie złożył, a nazwiska obserwowanych piłkarzy trzymane są w tajemnicy.
Pierwsze mecze kontrolne zaplanowano na drugą połowę stycznia. Wśród rywali, z którymi przyjdzie się zmierzyć przed startem rozgrywek są: Jagielonia Białystok, Flota Świnoujście, Stilon Gorzów, Górnik Wałbrzych i Dolcan Ząbki. Powrót pomarańczowo-czarnych na ligowej boiska nastąpi 7 marca z Chojniczanką w Chojnicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?