Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrobry: Walki z mistrzem nie unikną!

(zico)
Tomasz Mochocki był najskuteczniejszym graczem Chrobrego, ale trzy przestrzelone karne chluby mu nie przyniosły
Tomasz Mochocki był najskuteczniejszym graczem Chrobrego, ale trzy przestrzelone karne chluby mu nie przyniosły Remigiusz Kloc
Jeżeli przez znaczną część meczu gra się słabo, to trudno zwyciężyć. Nie tylko zresztą ze Stalą. Głogowianie zawalili przede wszystkim pierwszą połowę, w drugiej gonili wynik, ale popełniali zbyt błędów, by odnieść sukces.

Drużyna z Mielca już na początku pokazała Chrobremu, gdzie jest jego miejsce. W 6 min głogowianie przegrywali 2:5, ale oprócz wyniku niepokoił styl. Gospodarze wyszli zdekoncentrowani i zdenerwowani, a przez to zafundowali nam wiele nieprzemyślanych zagrań. Gdy dodatkowo Tomasz Mochocki nie rzucił karnego, fani zaczęli się martwić.

W 10 min po bramkach Michała Chodary i Rafała Glińskiego goście prowadzili 7:3. Co prawda Mochocki tym razem karnego wykorzystał, ale dwa kolejne trafienia zaliczył Łukasz Janyst i w 12 min na tablicy pojawił się wynik 9:4. Przyjezdni wysokie prowadzenie zachowali do przerwy.

Nieco lepiej gra wyglądała po wznowieniu, choć początek drugiej części był fatalny. Po szybkich bramkach Chodary i Pawła Albina mielczanie wygrywali 18:12. Do 44 min goście prowadzili czterobramkową różnicą, ale w końcu do boju ruszyli gospodarze. Dwa gole Pawła Piętaka i po jednym Mateusza Płaczka i Marka Świtały spowodowały, że w 47 min Chrobry przegrywał tylko 22:23.

Jednak goście ponownie odskoczyli i w 52 min prowadzili 28:24. Głogowianie znowu rzucili się w pogoń. Okazała się na tyle skuteczna, że w 59 min Płaczek złapał kontakt z przeciwnikiem rzucając na 27:28. Później było jeszcze 28:29, ale ostateczny wynik przypieczętował Marek Szpera.

Chrobry miał przed ostatnią kolejką szansę na szóste miejsce, które pozwoliłoby uniknąć gry w play offach z mistrzem Polski - Wisłą Płock. Tak się nie stało. Marnym pocieszeniem jest to, że nawet wygrana ze Stalą nic by nie dała, bo niespodziewanie Powen Zabrze wygrał z Vive Targi Kielce. - Myśmy tego szóstego miejsca nie stracili z Mielcem, ale we wcześniejszych meczach - skomentował krótko trener głogowian Zbigniew Markuszewski.

CHROBRY GŁOGÓW - STAL MIELEC 28:30 (12:16)

CHROBRY: Stachera, Zapora - Mochocki 8, Piętak 7, Świtała 4, Płaczek 3, Różański, Bednarek, Kuta, Łucak, Olęcki, Wysokiński po 1, Frąszczak, Świątek.

STAL: Lipka, Wolański - Albin, Szpera, Gliński po 6, Janyst, Chodara po 5, Sobut, Kubisztal po 1,
Gawęcki, Krzysztofik, Babicz.

Kary: 2 min - 12 min. Sędziowali: Cezary Figarski i Dariusz Żak (obaj Radom). Widzów 1.000.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska