Strażnicy miejscy mają ręce pełne roboty właśnie w lecie. - Bo teraz łatwiej zastać właścicieli domków nad wodą i ich skontrolować - mówi komendant Rudnicki. - Choć oni przyjeżdżają tu wypoczywać i korzystać z uroków jezior, wielu z nich je zatruwa.
Ludzie donoszą
Mundurowi odkrywają całe instalacje omijające szamba. - I to zarówno u stałych mieszkańców, jak i tych, którzy mają domki letniskowe. Ludzie w to sporo inwestują, bo myślą, że zaoszczędzą - twierdzi komendant. - Raz natrafiliśmy na blisko 150 metrów rury, która prowadziła ścieki do rzeczki.
Jak zapewnia duża część trucicieli już dostała kary i działa jak należy. - Ale potrzeba lat, żeby wyłapać wszystkich - mówi komendant.
Na szczęście z pomocą straży przychodzą inni ludzie. - Około 80 proc. przypadków wykrywamy dzięki sugestiom sąsiadów - wylicza J. Rudnicki. - Ludzie opowiadają ze szczegółami o kombinacjach innych. Bez ich pomocy byśmy na wiele takich nieprawidłowości nie wpadli, bo są doskonale zamaskowane.
Sypią mandatami
I tak szamba często nie mają dna, boczne ściany robione są z cegły dziurawki, która wszystko przepuszcza. Jeszcze inni montują dodatkowe rury. - Czasem otwieramy oczy ze zdziwienia. A przecież te domki letniskowe budują ludzie, którzy do biednych nie należą. Więc wydatek na opróżnienie szamba nie powinien ich za bardzo dotykać - dodaje J. Rudnicki.
W ostatnim czasie strażnicy wzięli na tapetę Tarnów Jezierny. - Bo chcemy, żeby tamtejsze jeziorka miały nadal wodę jak kryształ.
Co ciekawe wśród łapanych przez strażników osób nie brakuje też obcokrajowców. U nas mają problemy z zachowaniem czystości. - A mamy coraz lepsze instrumenty do wychwytywania lewych przyłączy - zapewnia komendant. - Sprawiliśmy sobie zadymiacz. Dzięki niemu trafiliśmy do ludzi na ul. Kwiatowej w Sławie. Niektórzy nawet w mieście próbują wylewać ścieki do rzeczki.
Każdy złapany może dostać mandat nawet do 500 zł i nakaz legalnego przyłączenia się do kanalizacji. - Kierujemy też sprawy do sądu - dodaje J. Rudnicki.
Ostatnio strażnikom bardzo pomaga monitoring. - Mamy kilka osób do ukarania - mówi komendant. - Kamery zarejestrowały, jak wyładowują worki ze śmieciami do miejskich koszy. Co ciekawe, wszyscy podjeżdżali dobrej marki autami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?