(fot. Jakub Pikulik)
Okazało się, że zapaliła się belka na dachu. Przylegała do rozgrzanego komina. Na szczęście, strażacy przyjechali na czas. W sumie w podgorzowskim Wawrowie pojawiły się cztery wozy straży pożarnej, w tym jeden ze specjalnym podnośnikiem. To dzięki niemu strażacy dostali się pod dach i mogli dokładnie obejrzeć miejsce, w którym pojawiły się płomienie.
- Skończyło się na strachu. W tym domu mieszkają dwie rodziny. Dobrze, że ktoś w porę zauważył dym. Strach pomyśleć co by się stało, gdyby zapalił się dach - mówił nam jeden ze świadków.
(fot. Jakub Pikulik)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?