Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chynowianka Zielona Góra przegrywa z Tęczą Krosno Odrzańskie. Trzy czerwone kartki. Mocne i gorzkie słowa pod adresem sędziów

Szymon Kozica
Szymon Kozica
11 września 2021. Chynowianka Zielona Góra - Tęcza Krosno Odrzańskie 2:3 (2:2)
11 września 2021. Chynowianka Zielona Góra - Tęcza Krosno Odrzańskie 2:3 (2:2) Szymon Kozica
Tęcza Krosno Odrzańskie w sobotę (11 września) pokonała na wyjeździe Chynowiankę Zielona Góra 3:2 i jest liderem klasy okręgowej. Ale zwycięstwo wcale nie przyszło łatwo... Oba zespoły miały sporo pretensji do pracy sędziów, którzy w drugiej połowie mocno się pogubili.
  • Bramki dla Chynowianki: Roland Kifert i Dawid Dybizbański; dla Tęczy: Remigiusz Nowak, Paweł Cierech i Marcin Piec.
  • Karol Widerowski, trener Tęczy: Chynów postawił dosyć mocne warunki, jeżeli chodzi o zaangażowanie i walkę do końca.
  • Maciej Wysocki, trener Chynowianki: Obiektywnie powiem, że byliśmy zespołem, który zdecydowanie lepiej grał w piłkę.

Chynowianka strzela dwie bramki w... minutę

Tęcza już na początku zadała Chynowiance potężny cios. Nie minęło nawet 10 minut, a prowadziła 2:0. Najpierw Remigiusz Nowak wykorzystał rzut karny po ewidentnym faulu bramkarza Mateusza Chudziaka, a następnie Paweł Cierech bardzo ładnie przymierzył z rzutu wolnego.

Obejrzyj wideo: Chynowianka Zielona Góra - Tęcza Krosno Odrzańskie. Rzut karny dla Tęczy

Gospodarze odrobili straty w ciągu... minuty. Bramkę kontaktową zdobył Roland Kifert, świetnie przyjmując piłkę i oddając mocny strzał. Chwilę później było już 2:2. Kacper Bednarz popisał się nie pierwszym i nie ostatnim tego dnia znakomity podaniem, a Dawid Dybizbański tym razem trafił do siatki.

Zwycięski gol dla Tęczy padł po przerwie. W 57 minucie Cierech dośrodkował z rzutu rożnego z prawej strony boiska, Marcin Piec główkował w polu karnym, piłka odbiła się jeszcze od jednego z zawodników Chynowianki i wpadła do bramki.

Niestety, z każdą kolejną minutą na murawie było coraz bardziej nerwowo, a swój udział w tym mieli także sędziowie. Mylili się nawet przy prostych decyzjach, komu należy się wrzut z autu, niepotrzebnie próbowali "naprawiać" błędy, które popełnili chwilę wcześniej, pozwalali na coraz ostrzejszą, momentami wręcz brutalną grę, liniowy dyskutował z dziećmi na trybunach i z fotoreporterem, zamiast skoncentrować się na tym, co dzieje się na boisku...

Piłkarzom zaczęły puszczać nerwy, a efektem tej napiętej atmosfery były między innymi trzy czerwone kartki: dla Wojciecha Lehmanna i Marcina Wojcieszaka z Chynowianki oraz Cierecha z Tęczy.

Karol Widerowski: Popełniliśmy dość proste błędy

- Dość dobrze rozpoczęliśmy ten mecz i chcieliśmy szybko go zamknąć, ale też nie było tak, że powiedzieliśmy sobie w szatni, że ktoś tu się przed nami położy i trzy punkty nam odda na tacy - podkreślił Karol Widerowski, trener Tęczy. - Wiedzieliśmy, jaka jest specyfika boiska, że to będzie kontaktowy mecz, ale nie wiedzieliśmy, że aż tak bardzo. Chcieliśmy kreować sytuacje, budować grę, ale to nam nie wychodziło. Przestawiliśmy się na trochę prostsze środki i na szczęście skończyło się trzema punktami, bo źle by było stracić tutaj jakiekolwiek punkty. Szybko zdobyliśmy i w dość prosty sposób dwie bramki po stałych fragmentach, co na pewno wpłynęło na koncentrację chłopaków. Musimy wystrzegać się takich momentów, trzeba po prostu zabić mecz trzecią-czwartą bramką.

Obejrzyj wideo: Chynowianka Zielona Góra - Tęcza Krosno Odrzańskie. Radość Tęczy

- Popełniliśmy dość proste błędy, które nie powinny nam się zdarzyć, a już na pewno nie na poziomie seniorów. Prowadzisz 2:0, dostajesz szybkie dwa strzały - to podcina skrzydła, zostaje w głowie. Na szczęście udało się uspokoić sytuację i w drugiej połowie wyciągnąć wynik na 3:2 dla nas - dodał trener Widerowski. - Chynów postawił dosyć mocne warunki, jeżeli chodzi o zaangażowanie i walkę do końca. Też trudno oczekiwać, że w każdym meczu będziemy strzelać pięć bramek i łatwo wygrywać. Liga jest wyrównana, każdy walczy o swoje.

Czy trener Widerowski uważa, że mecz był ciekawy także z powodu napiętej atmosfery? - Z mojej perspektywy raczej nieciekawy, raczej to pomyłki sędziów, aczkolwiek nie chciałbym tego oceniać, bo trochę niepotrzebnie wprowadzona była atmosfera agresji. Z zupełnie przyzwoitego meczu zrobiło się poletko wojenne - stwierdził.

Maciej Wysocki: Zbyt łatwo tracimy bramki

Złość? Niedosyt? Co po ostatnim gwizdku czuł Maciej Wysocki, trener Chynowianki? - I to, i to - przyznał. - Nigdy nie zwykłem narzekać na pracę sędziów. Wiadomo, wszyscy jesteśmy amatorami, to szósty szczebel rozgrywkowy, ale dzisiaj wyglądało to troszeczkę tak, jakby sędziowie pilnowali, żeby Tęczy Krosno krzywda się nie stała. Tak nie powinno być, bo jeżeli zespół pretenduje do walki o awans, o IV ligę, to powinien piłkarsko nas rozjechać. A obiektywnie powiem, że byliśmy dzisiaj zespołem, który zdecydowanie lepiej grał w piłkę, aczkolwiek pierwsze osiem minut to jak zwykle niefrasobliwość, ospałość w obronie i to zadecydowało o tym, że musieliśmy gonić spotkanie.

- Dopiero od dziewiątej minuty zaczynamy grać w piłkę, staramy się konstruować akcje, udaje nam się - analizował trener Wysocki. - Oczywiście, do feralnej minuty, gdzie był rzut rożny wykonywany. No i ze stałego fragmentu kolejny raz dostajemy bramkę na 2:3... Staramy się, ale sędziowie za nic rozdawali żółte karteczki, każda stykowa sytuacja była dla gości. Wyglądało to tak, jakby sędziowie mieli te same koszulki, co goście. Nie zwykłem narzekać na pracę sędziów, bo wszyscy jesteśmy amatorami i od nich też nie wymagajmy krwi osuszonej ryby, sami jakiegoś ligowego poziomu nie prezentujemy, więc nie liczmy na to, że sędziowie sprostają zadaniu. Ale dla mnie to jest troszeczkę krzywdzące.

- Naszą bolączką jest to, że tracimy zbyt łatwo bramki. Ale staramy się ćwiczyć na treningach, a potem w meczu to realizować. I to wychodzi, bo piłką potrafimy grać. Fajnie, optymistycznie to wygląda, aczkolwiek w obronie musimy jeszcze popracować - nie krył trener Wysocki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska