Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciemnoczołowski: Jaką kaskę Ty tam jeszcze wyłudzasz od województwa, żeś taki pantoflarz się zrobił? Kubicki: - Sebuś zbastuj.

Na podstawie wpisów na facebooku opr. (hak)
Burmistrz Kargowej Sebastian Ciemnoczołowski i prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki na Facebooku wymienili się poglądami na temat lubuskich festiwali filmowych.
Burmistrz Kargowej Sebastian Ciemnoczołowski i prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki na Facebooku wymienili się poglądami na temat lubuskich festiwali filmowych. Mariusz Kapała
"Zmurszały" i "pustawy" - tak napisał na swoim profilu na Facebooku o Lubuskim Lecie Filmowym Sebastian Ciemnoczołowski, burmistrz Kargowej, gdzie odbywa się Kozzi Gangsta Festival.

Komentarz dotyczy podziału 300 tys. zł, jakie zarząd województwa lubuskiego rozdał 15 kwietnia na przedsięwzięcia 11 organizacji pozarządowych, w tym - na festiwale filmowe.

Tu zielonogórski Klub Kultury Filmowej dostał na organizację 43. Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie 120 tys. zł. Zielonogórskie Stowarzyszenie Jeszcze Żywych Poetów otrzymało na przygotowanie X Międzynarodowego Festiwalu Kina Autorskiego Quest Europe - 40 tys. zł.

Po raz pierwszy na wsparcie z tego źródła "załapało się" Lubuskie Stowarzyszenie Miłośników Działań Kulturalnych DEBIUT, które dostało na 3. Festiwal Filmu i Teatru w Kargowej i w Zielonej Górze - Kozzi Gangsta Festival - 19 tys. zł.

Nic nie dostali organizatorzy Solanin Film Festiwalu w Nowej Soli (rok temu cieszyli się z 26 tys. zł dotacji).

Sebastian Ciemnoczołowski (burmistrz Kargowej): - Chciałem bardzo podziękować pani marszałek i komisji konkursowej za docenienie w tym roku festiwalu filmowego Kozzi Gangsta Film.(...) Dziękuję, bo właśnie dowiedziałem się, że przyznano nam z budżetu województwa na ten rok 19 tys. zł. Jak to się jednak dzieje, że ogromnie zasłużony, ale od lat lekko frekwencyjnie "pustawy" i zmurszały festiwal Lubuskie Lato Filmowe dostaje 120 tys. zł?
Współczuję tylko Solanin Film Festiwal, który nie dostał ani grosza, choć to bardzo ciekawy, doceniany i nagradzany festiwal.
W tym roku po raz pierwszy nasz festiwal otrzymał wsparcie finansowe Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Startujemy już 5-8 czerwca 2014 roku. Serdecznie wszystkich zapraszam. U nas jak zawsze bardzo różnorodnie, ciekawie i tłocznie.

Janusz Kubicki - prezydent Zielonej Góry: - Nie obrażając nikogo, ale to Łagów ma i mieć będzie o wiele większe znaczenie.

Sebastian Ciemnoczołowski: - Tak panie prezydencie? A niby dlaczego?

Janusz Kubicki: - Uważam, że w woj. lubuskim powinien być JEDEN porządny festiwal, a nie kilkanaście.

Sebastian Ciemnoczołowski: - Ma pan do załatwienia jeszcze jakiś interes z panią marszałek oprócz dodatkowej kasy na ZIT-y? Tylko ten, o którym Ty mówisz, w ogóle nie leży koło słowa porządny. Byłeś kiedyś u mnie na festiwalu? Nigdy. I widzę, że dawno w Łagowie też nie byłeś. Jaką kaskę Ty tam jeszcze wyłudzasz od województwa, żeś taki pantoflarz się zrobił?

Janusz Kubicki: - Sebuś zbastuj. Ja ci napisałem, że mam swoje zdanie, a ty swoje i szanujmy się nawzajem, a ty od razu wyjazd robisz ze ZIT itp. itd. Co ma piernik do wiatraka??? Nie bardzo rozumiem??? Dla mnie może być tym jednym festiwalem każdy, byle był dobry i było o nim głośno!!! Czy byłem w Łagowie ??? Nie byłem, a ty byłeś na festiwalu w Gdańsku, Berlinie czy Cottbus ??? Uważam, że mówienie, że mój jest lepszy, a twój gorszy do niczego dobrego nie prowadzi!!! A nie lepiej zjednoczyć siły??? Zróbcie jeden fajny event, a ja będę bił brawo.

Grzegorz Potęga (organizator Solanin Film Festiwalu): - Gratki dla Kozzi! Solanin widocznie nigdy nie był do końca LUBUSZANINEM. Ciągle dopomina się o swoje, chociaż już nie raz udowodnił swoją wartość. To przykre i dzięki za to, że to widzisz. (...) Smutno mi dziś, ponieważ zabijany jest właśnie entuzjazm młodych ludzi, tworzących coś nieosiągalnego nawet dla Kozzi Gangsta Film (z całym szacunkiem oczywiście). Nie wiem czemu piszesz "pani marszałek" z małej litery - to absolutnie zastanawiające, komisja konkursowa również... I jeszcze jedno. Nigdy nie zrozumiem Twojej niechęci do LLF (chyba, że dzieje się to przez pryzmat finansowy). Jestem tam od 17 lat i mam z tego same powody do satysfakcji. Naprawdę! Kocham ten Festiwal za to, że jest, był i mam nadzieję będzie! W czasie ostatniego roku sala w Leśniku zapełniła się nie raz (wierz mi!) i zabrakło miejsc dla publiczności. Młodości trzeba tam wpuścić oczywiście więcej i niech się Łagów trzyma. To w końcu najstarszy festiwal filmowy w Polsce i szkoda przeznaczać te pieniądze na konkursy Miss Polonia (naprawdę!). A Solanin Film Festiwal w tym roku prawdopodobnie ascetyczny, nie tolerancyjny, w różnorodności swej beznadziejny, mały, bez rozmachu - o ile w ogóle. Cóż taki Solanin, jakie Województwo.

Konrad Paszkowski(organizator Solanin Film Festiwalu): - Dzięki Sebastian za nieco przywołanie do tablicy. Nigdy nie byłem zwolennikiem kłócenia się publicznie, kto jest lepszy i na co zasługuje i ile $$$ powinien dostać. Nam jako organizatorom jest po prostu przykro, bo nie zmierzamy w kierunku rozwojowym, a po raz pierwszy mocno się cofniemy. Nigdy też naszym założeniem nie było tworzenie festiwalu podobnego do LLF, bo uważamy, że nie tędy droga. Szkoda po prostu pięciu lat walki o markę Solanina, Nowej Soli czy w końcu województwa lubuskiego, bo chociaż to nazwa rozpoznawalna wśród młodych filmowców i kinomanów, chyba jednak zbyt offowa na urzędnicze rozumowanie i wspierana też wybiórczo i dziwnie. Pewnie dwa lata temu szalałbym w furii, ale dzisiaj już nie mam z czego włosów rwać. Jest to też dla nas pewnie znak, co i gdzie warto robić. Jak Grzegorz napisał, w tym roku zdecydowanie skromniej, zawsze robiliśmy to z myślą o ambitnym kinie i dla naprawdę mocnych zajawkowiczów, więc mamy nadzieję, że się z nami w Nowej Soli godnie pożegnają.

Sebastian Ciemnoczołowski: Grzegorz, źle mnie zrozumiałeś. Absolutnie nie mam niechęci do LLF. Wręcz odwrotnie. Mam dużo sentymentu do niego i szacunku za wszystkie lata. Wściekam się tylko, że taka marka od lat upada i mimo ogromnej kasy, jaka jest w niego wpompowywana (bez wiary na poprawę nawet u urzędników!) festiwal systematycznie traci na wartości. Więc po prostu może lepiej pieniądze przekazać tym festiwalom w Lubuskiem jak np. Solanin, którzy wydają je efektywniej i efektowniej. A co do frekwencji, to nie znaczenie ma ilość osób na galach otwarcia czy zamknięcia, czy innych, tylko ich obecność na wszelakiej maści zdarzeniach artystycznych. Życzę LLF jak najlepiej, ale bez zmiany formuły i zarządzania nią szkoda czasu i pieniędzy. Dzisiaj festiwale, nawet te małe, to sprawnie zarządzane "przedsiębiorstwa", to profesjonalny marketing i umiejętność adoptowania się do czasów w jakich się działa. Trzymajcie się chłopaki. Kozzi dużo się od Was nauczył. Mam nadzieję, że przetrwacie.
I jeszcze co do ilości festiwali i w ogóle zdarzeń w kulturze. Im więcej tym lepiej. W różnorodności siła! Niech ludzie mają wybór i decydują, co chcą oglądać. To najlepszy sondaż ich oczekiwań i upodobań. Jeśli istniałoby tylko jedne zdarzenie, to trwałoby w swojej nieomylności i skorupie. Na szczęście nie żyjemy już w demoludach i nie musimy oglądać tylko i wyłącznie jednego siermiężnego widowiska.

Sebastian Ciemnoczołowski: - Janusz, po prostu jak chcesz recenzować "książkę", to najpierw trzeba ją przeczytać. Miłego dnia, bo zapowiada się słonecznie no i święta za pasem, więc życz nam w Kargowej jak najlepiej, bo małym samorządom i tak jest ciężko. Nie dostają kasy bez konkursów.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska