Przednia ściana pozostaje szklana, od strony peronów pokryta jest falistym materiałem.
Zgodnie z planem pierwszy etap termomodernizacji dworca powinien zakończyć się pod koniec listopada. Najprawdopodobniej przedłuży się trochę, bo jak mówi zarządca dworców rejonu poznańskiego Witold Rogala - wszyscy mają problemy z firmami budowlanymi.
Nowy dworzec będzie odnowioną i nowocześniejszą wersją obecnego. Jednak nie wygląd był najważniejszy, gdy podejmowano decyzję o remoncie. Przede wszystkich chodziło o wyeliminowanie strat ciepła. PKP traci mnóstwo pieniędzy na ogrzanie budynku. Termomodernizacja kosztować będzie milion złotych. Inwestycja może się zwrócić się za około pięć lat - oszczędności na opłatach za ciepło wyniosą bowiem 60 proc.
A co z wnętrzem obiektu?
- W przyszłym roku ogłosimy przetarg na drugi etap modernizacji dworca, dotyczący wnętrza budynku - mówi W. Rogala. - Planujemy zakończyć remont do końca 2007 roku. Powierzchnia się nie zmieni. Nie planujemy poczekalni, będą miejsca siedzące w holu. Pozostaną stoiska handlowe, których jest coraz mniej na dworcu. Bo plajtują i chętnych na miejsca nie ma.
Zielonogórzanie pytają, co z dawnym barem na górze, do którego wchodziło się po schodach?
Nie wróci na swoje miejsce. Tak jak i inne pomieszczenia na dworcu, te także zostaną zagospodarowane dla potrzeb służb kolejowych PKP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?