Cieszę się z tego nie tylko służbowo (bo to ciekawy temat odnawianie taboru MZK), ale przede wszystkim prywatnie, bo wielki ze mnie fan tramwajów. Do tego stopnia, że... już widziałem ten pierwszy gorzowski wagon - zaczaiłem się na niego z aparatem w Bydgoszczy. I patrzyłem kilka dni temu, jak jeździ!
Pozwolę sobie też zaznaczyć, że nigdy nie traktowałem tramwajów jako lekarstwa na głupie kompleksy Gorzowa względem Zielonej Góry. Sorry, zawsze mnie to śmieszyło. I śmieszy do dziś. Tramwaje to dla mnie po prostu nowoczesny, szybki i wygodny sposób na poruszanie się po mieście. Tylko tyle i aż tyle. No, dawać mi je!
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?