Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężko być kierowcą i równie trudno być pieszym [ZDJĘCIA]

Edward Gurban
Przyglądamy się nowosolskim ulicom pod kątem trudności w komunikacji. Lekko nie ma nikt.Na podwórku z parkingiem, który znajduje się u zbiegu ulic Zjednoczenia i 9 Maja, po ulewnych deszczach tworzą się wielkie kałuże. Trudno tędy przejść, ale trudno też przejechać autem, aby zaparkować. Nie wiadomo jak głębokie są kałuże. A pewnie i tak najlepiej potem nie wychodzić z auta żeby nie pobrudzić butów. Ale iść trzeba.Tymczasem trudno iść zwłaszcza z wózkiem ulicą Wrocławską, na której zaparkował pewien kierowca renaulta w taki sposób, że ciężko przecisnąć się pomiędzy kostką a karoserią. Trafiliśmy też na miejsce do parkowania zastrzeżone dla jego właściciela. Jednak zgadzały się tylko litery i pierwsze dwie cyfry. Ktoś komuś postawił swoje auto. I rób co chcesz, a najlepiej wezwij straż miejską.
Przyglądamy się nowosolskim ulicom pod kątem trudności w komunikacji. Lekko nie ma nikt.Na podwórku z parkingiem, który znajduje się u zbiegu ulic Zjednoczenia i 9 Maja, po ulewnych deszczach tworzą się wielkie kałuże. Trudno tędy przejść, ale trudno też przejechać autem, aby zaparkować. Nie wiadomo jak głębokie są kałuże. A pewnie i tak najlepiej potem nie wychodzić z auta żeby nie pobrudzić butów. Ale iść trzeba.Tymczasem trudno iść zwłaszcza z wózkiem ulicą Wrocławską, na której zaparkował pewien kierowca renaulta w taki sposób, że ciężko przecisnąć się pomiędzy kostką a karoserią. Trafiliśmy też na miejsce do parkowania zastrzeżone dla jego właściciela. Jednak zgadzały się tylko litery i pierwsze dwie cyfry. Ktoś komuś postawił swoje auto. I rób co chcesz, a najlepiej wezwij straż miejską. Edward Gurban
Przyglądamy się nowosolskim ulicom pod kątem trudności w komunikacji. Lekko nie ma nikt.

Na podwórku z parkingiem, który znajduje się u zbiegu ulic Zjednoczenia i 9 Maja, po ulewnych deszczach tworzą się wielkie kałuże. Trudno tędy przejść, ale trudno też przejechać autem, aby zaparkować. Nie wiadomo jak głębokie są kałuże. A pewnie i tak najlepiej potem nie wychodzić z auta żeby nie pobrudzić butów. Ale iść trzeba.

Tymczasem trudno iść zwłaszcza z wózkiem ulicą Wrocławską, na której zaparkował pewien kierowca renaulta w taki sposób, że ciężko przecisnąć się pomiędzy kostką a karoserią.

Trafiliśmy też na miejsce do parkowania zastrzeżone dla jego właściciela. Jednak zgadzały się tylko litery i pierwsze dwie cyfry. Ktoś komuś postawił swoje auto. I rób co chcesz, a najlepiej wezwij straż miejską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska