Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cinkciarz.pl wypowiada umowę, a Falubaz jest bardzo zadowolony

(paw)
Cinkciarz.pl był sponsorem Falubazu od 2011 r. W zeszłym roku zielonogórska spółka została sponsorem Chicago Bulls.
Cinkciarz.pl był sponsorem Falubazu od 2011 r. W zeszłym roku zielonogórska spółka została sponsorem Chicago Bulls. Mariusz Kapała
Jest odpowiedź ZKŻ SSA po informacji, że Cinkciarz.pl wypowiedział klubowi umowę. Przewodniczący Rady Nadzorczej Stanisław Bieńkowski jest... bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy.

Zaskakujące oświadczenie? O co chodzi? Wytłumaczenie jest w dalszej części.

- Klub żużlowy nie zawiera umów sponsorskich z prawem wyłączności (nie dot. sponsora tytularnego). Sponsorami zielonogórskiego klubu jest wielu właścicieli salonów samochodowych, firm transportowych itd., którzy w trosce o dobro drużyny nie konkurują ze sobą na stadionie. Swoim wsparciem umożliwiają skuteczną rywalizację sportową - w taki sposób odniósł się Stanisław Bieńkowski, prezes zarządu firmy Stelmet S.A oraz przewodniczący Rady Nadzorczej ZKŻ SSA do wtorkowego komunikaty firmy Cinkciarz.pl, która zerwała umowę sponsorską z zielonogórskim klubem.

Tutaj więcej: Cinkciarz.pl nie jest już sponsorem Falubazu

Ruch firmy Cinkciarz.pl można było przewidzieć po tym, jak sponsorem tytularnym Falubazu został jej konkurent z branży - kantor internetowy Ekantor.pl.

Choć jeszcze 7 stycznia - podczas konferencji, na której została podpisana umowa pomiędzy ZKŻ SSA i Ekantor.pl - prezes żużlowej spółki Zdzisław Tymczyszyn, zapytany o dalszą współpracę z Cinkciarz.pl mówił: - Nie ma powodu do zerwania umowy. Firma ma ważną umowę, będziemy realizować warunki umowy na 2016 r. Nie widzę powodów do tego, by powstał jakiś konflikt.

Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku, gdy klub miał poważne problemy finansowe, Cinkciarz.pl deklarował swoją pomoc finansową i chciał zostać sponsorem tytularnym drużyny. Jednak ostatecznie nie doszło do porozumienia. Spółka chciała także przedłużyć umowę sponsorską na lata 2017-18, ale przy zachowaniu wyłączności branżowej.

Jeszcze w listopadzie Cinkciarz.pl, uprzedzając fakty, oświadczył m.in.: Dołączenie do grona sponsorów drugiego podmiotu z tej samej branży znacznie osłabi efekt działań sponsorskich. Mówimy tutaj o utraconych korzyściach wizerunkowych oraz stratach związanych z zaniżoną wartością aktywacji sponsorskich. Oznaczałoby to olbrzymie straty dla Cinkciarz.pl.
Taki, ewentualny, scenariusz spowoduje zerwanie obowiązującej umowy w trybie natychmiastowym oraz złożenie pozwu o odszkodowanie. Nie chcemy tego robić, ale jeśli zostaniemy zmuszeni, nie będziemy mieli innego wyboru. Jesteśmy zdecydowani przeznaczyć je na cele charytatywne oraz klub kibica Falubazu. Udowodnimy, że Falubaz to nie tylko sportowa spółka, ale także symbol wartości, które należy szanować. To również firma, która powinna respektować podpisane przez siebie umowy.

Klub zdecydował się jednak na współpracę z Ekantor.pl.

Cinkciarz.pl był sponsorem zielonogórskiego klubu żużlowego od 2011 r. Czy firma złoży pozew o odszkodowanie?
Przeczytajcie stanowiska firmy Cinkciarz.pl dot. sponsorowania Falubazu Zielona Góra

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska