Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z cmentarzem żydowskim w Słubicach?

Beata Bielecka
Dziś Żydzi odmówili kadisz przed macewami upamietniającymi pochowanych w Słubicach rabinów.
Dziś Żydzi odmówili kadisz przed macewami upamietniającymi pochowanych w Słubicach rabinów. fot. Beata Bielecka
Przez kilka lat trwały przepychanki, kto ma uporządkować teren, przy ul. Transportowej, który urody miastu nie dodawał. Szpeciły szczególnie ruiny dawnego zajazdu, z rozebraniem którego Żydzi zwlekali.

Dziś nekropolia, jedna z najstarszych tego typu w Polsce, została ogrodzona i wysprzątana. Co więcej w USA zawiązał się społeczny komitet, który zbiera pieniądze na renowacje cmentarza. Pomaga w tym także Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Polsce.

- Podczas porządkowania cmentarza odnaleźliśmy nagrobki, które są obecnie w renowacji - opowiadał nam dziś rabin Nowego Jorku Berel Polatsek, z inicjatywy którego w 1999 roku odsłonięto na cmentarzu tablicę upamiętniającą 600- letnią tradycję tego miejsca.

Cel pielgrzymki

W 2002 roku po raz pierwszy Żydzi odmówili w Słubicach kadisz- modlitwę za zmarłych. W roku 2004 na cmentarzu stanęły też trzy kamienie nagrobne upamiętniające pochowanych tu wybitnych rabinów: Mendla von Podheiza, Jozefa Theomima i Jehudę Lejba Margaliota. To właśnie przy ich grobach modliło się dziś ok. 20 chasydzkich Żydów, głównie z USA i Niemiec.

Przyjechali do Słubic w 217. rocznicę śmierci J. Theomima. - To był wyjątkowy człowiek - podkreślał rabin Berel Polatsek, który przewodniczył modlitwie. Dzieła J. Theomima są obowiązkową lekturą dla każdego kandydata na rabina. Do historii judaizmu przeszły szczególnie pisane przez niego w XVIII wieku komentarze dotyczące reguł koszernego żywienia.

Dlatego Żydzi chcą, żeby grób rabina, tak jak przed wojną był celem pielgrzymek wyznawców Talmudu z całego świata.

Burzliwe losy

- Losy tego cmentarza po wojnie były burzliwe - przypomina regionalista ze Słubic Henryk Rączkowski. - Wiele nagrobków zostało zniszczonych, część z nich wywieziono na składowisko odpadów - dodaje.

W latach siedemdziesiątych wybudowano tam także " Zajazd Staropolski" , który po przełomie w Polsce trafił w prywatne ręce. Nowi właściciele urządzili tam motel Eden z klubem nocnym, co oburzało Żydów. Rabin B. Polatsek interweniował w tej sprawie nawet w amerykańskim senacie. Gdy później ówczesny premier RP Leszek Miller był z wizytą za oceanem, Eden stał się języczkiem u wagi. Po powrocie premier kazał zająć się sprawą.

Urząd Wojewódzki w Gorzowie przekonał wówczas gminę, żeby odkupiła motel. Obiecał, że zwróci jej pieniądze i da nawet 400 tys. zł tzw. nawiązki. Ale nawiązki nie dał. Obietnice składali też Żydzi. - Mieli ściągnąć do nas inwestorów, czego potwierdzeniem była wizyta w Słubicach ambasadora USA - wspomina były słubicki radny. Na cmentarzu miało również powstać muzeum, które byłoby nie tylko miejscem kultu, ale też atrakcją turystyczną.

Póki co, nic z tego nie wyszło, ale słubiczanie cieszą się, że miejsce to zostało uporządkowane, bo Żydzi długo zwlekali z rozbiórką resztek po motelu.

Budynek wyglądał okropnie, bo złomiarze doprowadzili go do ruiny. Sterczące resztki murów były widoczne z drogi, co często było przedmiotem krytyki nie tylko mieszkańców ale i turystów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska