Powód? Decyzja ministra środowiska Macieja Grabowskiego, który pod koniec ubiegłego tygodnia anulował wydane w styczniu koncesje, w tym te dla Kanadyjczyków w obszarach „Kotla” i „Bytom Odrzań_ski”. Jak czytamy na stronie ministerstwa, wszyskie wnioski, także KGHM Polska Miedź, zostały skierowane do ponownego rozpatrzenia.
- Przedstawiając swoje oferty, firmy nie wiedziały, według jakich kryteriów będą porównywane. Brakowało wskazania, jak organ koncesyjny interpretuje pojęcie „interes społeczny”. Uważam, że uczestnicy powinni znać zasady gry od początku. Tak rozumiem transpa_rentność i konkurencyjność rozstrzygania sporów przez administrację - mówi Grabowski.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?