Przeczytaj też: Działkowcy wytaczają działa
W siedzibach Polskiego Związku Działkowców w Gorzowie i Zielonej Górze często prezentowane są kadry z filmu nakręconego podczas ostatniej manifestacji w stolicy. Jak Rafał Grupiński, szef klubu PO, zapewnia, że wszystko jest na dobrej drodze, wątpliwy jest tylko jeden zapis w nowej ustawie i brakuje już naprawdę niewiele, by dokumenty mogły pójść do Sejmu.
- Tymczasem mija miesiąc i nic - mówi Rafał Hawryluk z zielonogórskiego PZD. - Nic dziwnego, że zaczynamy wątpić w szczerość intencji polityków. I znów wraca myśl, że może PO wcale nie zależy na nowej ustawie, bo wtedy zostaną spełnione postulaty tej partii.
Dlatego na wtorek lubuscy działkowcy zaplanowali w Zielonej Górze spotkanie, na które zaprosili m.in. parlamentarzystów. Chcą wiedzieć, na czym stoją. Do końca obowiązywania obecnych przepisów zostało raptem nieco ponad dwa miesiące, a ewentualne nowe mają do pokonania całą ścieżkę legislacyjną. I działkowcom nie wystarczają zapewnienia, że prace trwają, skoro nie widać efektów.
W rzeczywistości chodzi o tę ostatnią "niejasną" sprawę. O zapis dotyczący uwłaszczenia działkowców. Owszem, politycy tłumaczą, że rozumieją, iż oni mają prawo do dysponowania gruntami ogrodów działkowych jako współwłaściciele. PO w poprawce do obywatelskiego projektu ustawy zaproponowała uwłaszczenie działkowców, których grunty są w użytkowaniu wieczystym PZD. Tymczasem prawnik reprezentujący komitet obywatelski zwraca uwagę, że propozycja ta może być niekonstytucyjna. Uwłaszczeniem objętych zostałoby około 65 proc. działkowców, i to głównie z ogrodów poza miastami. W miastach takich jak Warszawa czy Kraków, a o takie właśnie tereny gra się toczy, podobnego użytkowania nie ma. Innym problemem mógłby stać się stopniowy wykup gruntów przez osoby, które niekoniecznie zainteresowane by były dalszym ich utrzymaniem.
Przeczytaj też: Działkowcy nie są pewni swojej przyszłości
Emocje sięgają zenitu. Działkowcy są już gotowi zgodzić się na to, by kwestia uwłaszczenia znalazła się w odrębnej ustawie, by nawet przy niezgodności takich przepisów z konstytucją nie spowodowały one nieważności tych, które są obecnie uzgodnione. Przypomnijmy. Większość przepisów obowiązującej ustawy o ogrodach działkowych w 2012 roku zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. Prawo to przestanie obowiązywać pod koniec stycznia 2014.
Tymczasem jedyne informacje, jakie napływają do działkowców, to kolejne spory między PiS a PO, w których sprawa ogródków jest najmniej ważna. W czwartek zapadła decyzja, że 21 listopada odbędzie się kolejna manifestacja, tym razem przed Kancelarią Premiera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
