Od piątku pamiątkowa tablica jest przy ul. Grottgera. I nie było łatwo jej tam przewieźć. - Tablica jest bardzo ciężka, waży z 200 kilogramów - ocenia komendant straży miejskiej Sławomir Nowak. - Załadować na samochód pomogli ją pracownicy rozbierający hale. Potem już odtransportowaliśmy płytę do magazynu.
Co będzie dalej z historyczną pamiątką? Swoje już odleżała w zapomnianym miejscu, teraz powinna zostać wyeksponowana. - Właśnie rozmawiałem na ten temat z kombatantami - mówił nam wczoraj prezydent Janusz Kubicki. - Chciałbym, by ta tablica została wyeksponowana. Zleciłem już pracownikom zarządu dróg, by znaleźli w okolicy hal tereny miejskie. Może na którymś umieścimy pamiątkowa płytę.
Zdaniem prezydenta, tablica powinna zostać umieszczona w widocznym miejscu, może na obelisku czy kamieniu. Czy uda się to zrobić przed 1 września? Byłby to ciekawy akcent podczas obchodów rocznicy wybuchu wojny. - Wszystko zależy od tego, czy znajdziemy odpowiedni teren - mówi prezydent. - Może trzeba będzie poprosić jakiegoś prywatnego właściciela gruntu o udostępnienie miejsca. Nie chodzi o to, by załatwiać tę sprawę pospiesznie. Trzeba załatwić ją dobrze.
J. Kubicki zastanawia się również, jak do uroczystości rocznicowych i historycznych okazji przekonać młodych zielonogórzan.
My natomiast prosimy byłych pracowników Polskiej Wełny o odświeżenie pamięci. Opowiedzcie nam o okolicznościach powstania tej płyty. Czekamy pod nr tel. 0 68 324 88 46 lub pod adresem internetowym [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
