Co "koźlarze" zrobią z milionami?

- Pieniądze zawsze pobudzają, więc będzie duże pobudzenie społeczne, oby tylko w dobrym kierunku - zastrzega Witold Silski ze Zbąszynia, prezes Lokalnej Grupy Działania Regionu Kozła. LGD jest nowym stowarzyszeniem, tworzonym przez ludzi, lokalnych liderów. Ale to właśnie LGD wywalczyła 7.788.403 zł. Natomiast Region Kozła jest związkiem siedmiu gmin. Nie mniej obie organizacje wzajemnie się wspierają, a ich struktury przeplatają.

- Tak wielkie pieniądze to ogromna szansa rozwojowa dla regionu, liczę, że zmienią one region, pobudzą aktywność ludzi, i że za pięć lat będziemy dużo dalej w "robocie społecznej" niż teraz - uważa Adam Cukier z Siedlca, obecnie starosta stowarzyszenia "koźlarskich gmin".

Umowa w czwartek

- Nasze gminy leżą w dwóch województwach, lecz wniosek o te miliony złożyliśmy do Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze - wyjaśnia Szczepan Sobczak z Kargowej, dyrektor biura RK. - W konkursie najlepszych projektów dotyczących rozwoju obszarów wiejskich i zachowania wartości kulturowych, gdyż na to są przeznaczone pieniądze, zajęliśmy bardzo dobre czwarte miejsce.
- 14 maja jedziemy do Ochli, żeby podpisać z marszałkiem umowę na realizację projektu - dodaje W. Silski.
Od tej pory powoli rozpocznie się wydawanie przyznanych pieniążków. Oczywiście trzeba zacząć od spraw organizacyjnych. Przewiduje się zatem zatrudnienie czterech osób w biurze, w tym kierownika, speca od projektów, księgowej i informatyka. Na obsługę LGD projekt z góry wyznacza kwotę ponad 1,5 mln zł.
- Pozostałe 6,1 mln zł zostały podzielone na cztery działy, zgodnie ze strategią LGD i pieniądze będą ściśle wydawane w tychże działach - tłumaczy Sobczak.

Finanse na cztery

Jakie to działy? Otóż największą część pieniędzy (3,4 mln zł) można będzie wydać na odnowę i rozwój wsi. Przykład? - Może chodzić np. o remont świetlicy wiejskiej, wtedy średnia dotacja może wynieść w granicach 200 tys. zł - przekazuje prezes Silski.
Następnym działem rozliczeniowym są małe projekty (1,1 mln zł). - Tutaj można zyskać na jeden pomysł od 4 do 20 tys. zł, powiedzmy na jakiś festiwal, przegląd zespołów. A nawet na postawienie pomnika koźlarza.
Region Kozła będzie też wspierał przedsiębiorców. Jeśli utworzą nowe stanowiska pracy, jeśli zechcą powiększyć firmę - mogą pisać projekty i liczyć na wsparcie do 50 tys. zł. - Dobrym przykładem, bo bardzo konkretnym, jest przedsiębiorca pragnący uruchomić karczmę w Chlastawie; już się u nas dowiadywał o możliwości - podpowiada Sobczak.
Niedługo w prasie zostanie oficjalnie ogłoszony konkurs projektów. O tym, który dostanie przydział złotówek zadecyduje Rada Programowa składająca się z 12 osób, przedstawicieli gmin.
- Szanse mają te projekty, które będą obejmować więcej gmin, tak bowiem ułożona jest punktacja - tłumaczy Silski. - W końcu realizujemy to zadanie głównie po to, żeby region się jeszcze bardziej zintegrował