W sobotę, 6 lipca, zakończył się sześciodniowy plener "Alchemia Fotografii", zorganizowany przez pracowników Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury. Uczestniczyło w nim 20 młodych pasjonatów fotografii z Polski i z Niemiec. - To pierwszy taki projekt realizowany przez nasz ośrodek. Myślimy już o kolejnym plenerze w przyszłym roku. Naszymi partnerami byli fotograficy z Bad Freienwalde i okolic tej miejscowości - mówi Monika Wydrych, instruktorka MOK.
W piątek po południu w holu kina odbył się wernisaż wystawy poplenerowej. Prace polskich i niemieckich fotografików podziwiało kilkadziesiąt osób. - Wystawa będzie czynna do końca wakacji. Można ją zwiedzać w godzinach pracy ośrodka - informuje Andrzej Sobczak, dyrektor ośrodka kultury.
Uczestnicy zgłębiali tajniki fotografii. Robili m.in. zdjęcia za pomocą własnoręcznie zrobionych puszek. - To technika otworkowa. Bardzo ciekawa. Takie puszki są pradziadkami współczesnych aparatów cyfrowych. Można nimi robić interesujące fotki. Poznaliśmy też metodę cyjanotypii - opowiada Werenika Czernianin, jedna z uczestniczek pleneru.
Międzyrzeczanka uczy się w technikum w Bobowicku. Po maturze chciałaby studiować fotografię. To jej życiowa pasja. Zaznacza, że w ciągu ostatnich siedmiu dni wiele się nauczyła od prowadzących zajęcia Filipa Pielesiaka, Huberta Winnika i Huberta Banaszkiewicza.
Organizatorzy wydali na plener około 55 tys. zł. Jak zaznacza M. Wydrych, ponad 40 tys. to unijna dotacja, którą ośrodek otrzymał za pośrednictwem Euroregionu Pro Europa Viadrina. - To kolejny projekt, zrealizowany przez nas w tum roku za unijne pieniądze. Pierwszym były warsztaty wokalne, zorganizowane podczas czerwcowych Dni Międzyrzecza - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?