Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co napadało, to nasze. A jak!

Zbigniew Borek
Zbigniew Borek
Pixabay
Najpierw wydawało się, że nieśmiało, zgoła przelotnie. Potem coraz bardziej stanowczo, aż w końcu nie dało się już udawać, że nie widzimy, nie czujemy: pada śnieg! Wiadomość to byłaby sensacyjna, ale w czerwcu czy w lipcu, no, nawet w maju. Ale wczoraj zima wzbudziła poruszenie w narodzie, choć jest luty.

Kawał jeszcze czasu do kalendarzowej wiosny, ale ludziska wrzucały fotki zimy na portale społecznościowe. Nasi Czytelnicy informowali, że śnieg pada nie tylko w Zielonej Górze (tu się wczorajsza lubuska zima zaczęła), ale też w Gorzowie (koniecznie!), no i jeszcze w Żaganiu, chyba w całym regionie (str.9).

Lubowaliśmy się tym, że pada śnieg, że samochody trzeba odśnieżać, że kto wie, może nawet jutro (znaczy dziś) z rana trzeba będzie i szyby skrobać, i zamiatać jednocześnie. To ci radość! Gdy zamykaliśmy to wydanie gazety, synoptyk mówił nam, że to raczej zima jednodniowa. Ba! Ledwie popołudniowo - wieczorna, najwyżej nocna. Ale co napadało, to nasze!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska